Terenowo
Dystans całkowity: | 17002.09 km (w terenie 1306.55 km; 7.68%) |
Czas w ruchu: | 832:38 |
Średnia prędkość: | 16.91 km/h |
Maksymalna prędkość: | 75.30 km/h |
Suma podjazdów: | 159774 m |
Liczba aktywności: | 174 |
Średnio na aktywność: | 97.71 km i 5h 30m |
Więcej statystyk |
Turbacz
d a n e w y j a z d u
69.72 km
25.00 km teren
05:51 h
Pr.śr.:11.92 km/h
Pr.max:44.00 km/h
Temperatura:26.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1444 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Wycieczka na Turbacz. Dojazd do Gorców asfaltowo - szutrowy. Już nie jest łatwo - 21% asfaltowe ścianki i te sprawy. Gdzieś w Porębie dojeżdżam do granicy Gorczańskiego Parku Narodowego i zaczyna się czerwony szlak rowerowy. Jest to bardzo przyjemna leśna droga która trawersuje zbocze i wspina na ponad 900m n.p.m. Temperatura przyjemna +- 20'C. Generalnie pustki, raz tylko minąłem trzech rowerzystów. W końcu docieram na Tobołów i obieram zielony szlak. Tu ludzi już pełno, jest też wyciąg krzesełkowy. Zaczyna się upał. Generalnie zielony bardzo przyjemny do jazdy. Aby ominąć stromą końcówkę szlaku (w 2012 niosłem tam rower) do czerwonego dobijam "Kopaną Drogą". Wjeżdżam na czerwony szlak pieszy/rowerowy (Główny Szlak Beskidzki) i obieram kurs na Turbacz. Myślałem czy by po drodze nie odbić ze szlaku by zaliczyć Solnisko i Średni Wierch ale nie mam dziś za bardzo siły. Na czerwonym sporo jazdy ale są też fragmenty pchane, z najcięższym podejściem na sam szczyt na czele - teraz już wiem czemu szlak rowerowy omija ten szczyt. W końcu koło 13 zdobywam Turbacz, udało się! Krótka przerwa na zdjęcia i użyczenie jakiejś dziewczynie mapy i zjeżdżam do schroniska. Do Nowego Targu planuję zjechać zielonym. Najpierw krótkie pchanie/znoszenie roweru, potem piękny - długi i szybki zjazd. Szlak jest taki że wjechała tu jakaś terenówka i uwaga - Daewoo Tico! Po drodze widoki na Tatry. Zaliczam Bukowinę Waksmundzką. Dwa razy zgubiłem szlak i musiałem się wracać. Końcówka zielonego znów stroma i kamienista więc trzeba sprowadzać. W sumie zjazd spod schroniska do asfaltu zajął mi niecałą godzinę a średnią z dotychczasowej trasy miałem ok. 9 km/h ;) Dojeżdżam do Kowańca i dalej w dół asfaltem do centrum NT. Krótka przerwa na rynku, małe zakupy i w drogę. Kawałek Zakopianką, potem aby ominąć Obidową w Klikuszowej odbijam na przeł. Sieniawską. Potem już tylko długi i łagodny zjazd do Rabki i podjazd pod dom. Udana wycieczka, tylko trochę za dużo prowadzenia roweru było. Co ciekawe całą trasę jechałem z plecakiem na plecach i w ogóle mi on nie przeszkadzał (a jestem nieprzyzwyczajony do plecaka).
Zaliczone szczyty:
Turbacz 1310
Rozdziele 1198
Obidowiec 1106
Bukowina Waksmundzka 1105
Tobołów 994
Tobołczyk 966
Przeł. Sieniawska 719
Jeszcze nie wyjechałem z Rabki a widoczki już są - Babia Góra i Pasmo Policy © Pidzej
Czerwony szlak rowerowy © Pidzej
Wygląda niewinnie ale to 21% ścianka © Pidzej
Czerwony szlak rowerowy © Pidzej
A to czerwony szlak rowerowy już w Gorcach © Pidzej
A to czerwony szlak rowerowy już w Gorcach © Pidzej
Zielony szlak © Pidzej
Kolej linowa "Tobołów" © Pidzej
Kopana droga © Pidzej
Pierwsze widoczki na Tatry © Pidzej
Czerwony szlak - Główny Szlak Beskidzki © Pidzej
Czerwony szlak - Główny Szlak Beskidzki © Pidzej
Na szlaku © Pidzej
Na szlaku © Pidzej
Widoczki sprzed Turbacza - znów Babia i Pasmo Policy © Pidzej
Podejścia na sam szczyt Turbacza © Pidzej
Podejścia na sam szczyt Turbacza © Pidzej
Turbacz © Pidzej
Turbacz © Pidzej
Turbacz © Pidzej
Schronisko na Turbaczu © Pidzej
Wybieram zielony © Pidzej
Wybieram zielony © Pidzej
Widoczki z zielonego szlaku - Tatry © Pidzej
Widoczki z zielonego szlaku - Tatry © Pidzej
Widoczki z zielonego szlaku - Tatry © Pidzej
Nowy Targ © Pidzej
RPM: ?
NACHY SREDN: 6%
NACHY MAX: 21%
WYSOK MAX: 1296
9.25 - 16.55
19-34'C
4l
2 czekolady
Kategoria > km 050-099, Rabka 2015, Terenowo, Korona Gór Polski, ^ UP 1000-1499m
Świńska Góra
d a n e w y j a z d u
25.67 km
3.00 km teren
01:43 h
Pr.śr.:14.95 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:410 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Rekonesans po okolicy. Świńską Górę (754) planowałem chciałem zaliczyć już w 2012 ale pogoda pokrzyżowała moje plany. Kiedyś tam byłem pieszo i pamiętam że było ciężko ale nie że aż tak. Wjechałem może 2/3, reszta to prowadzanie. Może jakbym upuścił powietrza z opon (miałem ok. 3 bary) to byłoby lepiej ale nie chciało mi się z tym bawić dla jednej górki. Zjechałem natomiast prawie całość (od drugiej strony jest łatwiej). BTW padł mi jeden licznik (MIGHTY 17) więc nie będę miał teraz pomiaru kadencji :/ Na szczęście mam drugi (VDO MC 1.0).
Zaliczone szczyty:
Świńska Góra 754
Podjazd na Świńską Górę 1 © Pidzej
Podjazd na Świńską Górę 2 © Pidzej
Podjazd na Świńską Górę 3 © Pidzej
Podjazd na Świńską Górę 4 © Pidzej
Gdzieś tu wypada szczyt Świńskiej Góry © Pidzej
I widoczki ze szczytu © Pidzej
RPM: ?
NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 21%
WYSOK MAX: 746
15.15 - 17.20
22-26'C
0,33l
2 drożdżówki
Kategoria Terenowo, Rabka 2015, > km 010-049
Kudłacze - Łysina - Lubomir
d a n e w y j a z d u
96.88 km
8.50 km teren
06:12 h
Pr.śr.:15.63 km/h
Pr.max:65.00 km/h
Temperatura:36.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1378 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Taki mój klasyk można powiedzieć. Zrobiłem podobną trasę w 2011 i 2012 r. Ale ta dzisiejsza mnie zniszczyła. Wyjazd koło południa. Upał, ponad 30 stopni, zabrałem więc 3l picia (później dokupię jeszcze 1,5). Do Myślenic znaną i lubianą drogą a potem serwisówką wzdłuż Zakopianki. Aby urozmaicić sobie nieco trasę na Kudłacze zamiast asfaltem wjadę czarnym szlakiem, przez Banię (603). Przed wjazdem w teren plecak z bagażnika ląduje na plecach a z opon upuszczam trochę powietrza. Zaczyna się mozolny wypych bo nachylenie sięga 30%. I tak jest przez połowę tego odcinka, do zakrętu w lewo na widokowej polance. Potem szlak staję się bardziej przyjazny dla roweru, zaliczam Banię i dojeżdżam do asfaltu. Dociera on niedaleko schroniska a potem znowu teren. Od schroniska idą 3 szlaki: czerwony, zielony i czarny. Wybieram ten ostatni bo innymi już jechałem. Na początku jedzie się przyjemnie ale po chwili leśna droga przeradza się w stromą, kamienistą ścieżkę i znowu zaczyna się pchanie a ja mam niezły kryzys, jakoś ratuje mnie baton energetyczny. Gdy czarny szlak dobija do czerwonego znowu bajka. Mijam Łysinę (891) i wreszcie jestem na Lubomirze (904). Na szczycie obserwatorium. Krótka przerwa i zjeżdżam/sprowadzam w dół. Sprowadzam tam gdzie nachylenie to 30% a tam gdzie 20 ostrożnie zjeżdżam. Po serpentynach zaczyna się asfalt. Zjazd na przeł. Jaworzyce (596) i dalej do szosy wojewódzkiej. Powrót doskonale znaną drogą przez Wiśniową, Dobczyce. W domu jestem przed zmrokiem. Choć trasa strasznie mnie wymęczyła to udana wycieczka. Po zdjęciach może tej trudności nie widać bo nie oddają one nachylenia a tam gdzie było najciężej to nawet nie miałem siły wyciągać aparatu. Ale skalę trudności najlepiej obrazuje czas przejazdu - ten ok. 10km terenowy odcinek wraz z odpoczynkami zajął mi... 3 godziny!
Zaliczone szczyty:
Lubomir 904
Łysina 891
Bania 603
Przeł. Jaworzyce 596
Jakaś impreza na rynku w Myślenicach © Pidzej
Rowerek © Pidzej
Wzdłuż Zakopianki, na wprost Szczebel © Pidzej
Raba, Szczebel © Pidzej
A tu sama Raba © Pidzej
Szlak na Banię © Pidzej
Prawie Bania © Pidzej
Łatwiejszy fragment szlaku © Pidzej
Widoczek z polany pod Banią © Pidzej
Gdzieś tu wypada szczyt Bani © Pidzej
Kudłacze © Pidzej
Ja wybrałem czarny © Pidzej
Na szlaku © Pidzej
Odpoczynek koło Łysiny © Pidzej
Czerwony szlak © Pidzej
Widoczek spod Lubomira © Pidzej
Lubomir © Pidzej
Lubomir © Pidzej
Przeł. Jaworzyce © Pidzej
RPM: 70
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 24%
WYSOK MAX: 880
12.35 - 20.30
23-38'C
3,75l
2 banany, baton energetyczny
Kategoria Korona Gór Polski, > km 050-099, Terenowo, ^ UP 1000-1499m
Działka + Las Wolski
d a n e w y j a z d u
40.15 km
0.00 km teren
02:40 h
Pr.śr.:15.06 km/h
Pr.max:29.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:315 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Próba nowych, terenowych, budżetowych opon - Kross Connector 29x2.1 (39,99zł/szt.) i nowego-starego siodełka San Marco Nino (stare się już całkiem rozwaliło) przed jutrzejszą wycieczką. Zrobiłem m.in. podjazd i zjazd znaną i lubianą stromą ścieżką. Opony spisują się nieźle - gdyby nie jeden korzeń wjechałbym całość! Zobaczymy jak będzie z trwałością. Z siodełkiem też nie najgorzej - tyłek nie bolał. Aha i jeszcze odnośnie opon. To nie polski wyrób tylko DSI SRI68 z metką Krossa i nie mają szerokości 2.1" tylko ledwie 2" (dokładnie 49mm mierzone po klockach). Ślady mi się połączyły z 2go i 3go i nie wiem jak rozdzielić :/
RPM: 73
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 20%
WYSOK MAX: 344
16.15 - 21.05
23-29'C
1l
czekolada
Kategoria > km 010-049, Działka, Terenowo
Zakopane
d a n e w y j a z d u
108.21 km
2.00 km teren
06:44 h
Pr.śr.:16.07 km/h
Pr.max:39.50 km/h
Temperatura:26.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1138 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Z przygodami ;) Planowałem wyjechać o świcie, wyjechałem o 9. Zjazd do Rabki i wskakuję na DW958 która zaprowadzi mnie na południe. Za Rabą Wyżną pierwszy solidny dziś podjazd (okolice przeł. Sieniawskiej), trzeba się wspiąć na ponad 700m. Stamtąd pierwsze widoki na Tatry. Zaczyna się upał a ja nie mam kremu z filtrem :/ Przejeżdżam przez Czarny Dunajec, miasto robi raczej przygnębiające wrażenie. Drogi dziurawe, chodniki (jeśli są) zarośnięte i zaniedbane, latarnie (jeśli są) zardzewiałe. Następna charakterystyczna miejscowość to Chochołów, rzędy drewnianych chałup robią wrażenie. Za Chochołowem odbijam w boczną drogę przez Dzianisz, która zaprowadzi mnie na Gubałówkę. Droga cały czas wznosi się do góry więc raczej ciężko. W końcu jest jednak 1000m n.p.m., jest i 1100. Na tej wysokości są jeszcze koło drogi resztki śniegu! Przed Gubałówką planuję zaliczyć jeszcze Butorowy Wierch (1160). Odbijam więc w płytową drogę która prowadzi pod wyciąg. Szczyt zaliczony, można zawracać. Na Gubałówce (1126) sporo ludzi i ładne widoki na Tatry. Myślę jakby tu zjechać do Zakopanego i wymyśliłem że zamiast skręcić na Ząb skręcę w prawo. I to był błąd bo asfalt prowadzi tylko do wyciągu i tu się zaczyna się żółty/czerwony szlak. Nie będę przecież zawracał, w końcu rower mam górski. I tak jadę/prowadzę na zmianę, jednak w końcu gubię szlak i sprowadzam stromą "drogą" do jakiejś wioski. I tu zonk, strumień mianowicie a kładki brak. Zdejmuję buty i skarpetki i przechodzę na drugi brzeg. Wyjechałem w miejscowości Suche a średnia przez ten offroad spadła do 14km/h ;) Nie ma jednak tego złego co by na dobre nie wyszło bo po drodze zaliczyłem Furmanów (1022) i Wierch Grapa (973). Nie chce mi się już jechać do centrum Zakopanego na Zakopiance skręcam więc w lewo, kierunek: Nowy Targ. Zakopianka na tym odcinku to masakra, dziś 2 razy chcieli mnie zabić :/ Raz autobus wyprzedził na gazetę (uciekłem na pobocze) a dwa ktoś wymusił pierwszeństwo przy skręcie w prawo. Puknąłem go kierownicą, mam nadzieję że porysowałem lakier. Robią jakiś remont ale pobocza asfaltowego nie będzie, geniusze... Poza tym jednak jedzie się lekko bo delikatnie w dół. W Nowym Targu przerwa na rynku. Do domu wrócę przez przeł. Sieniawską (711). Nie chce mi się wspinać na Obidową, to raz, a dwa mam już dość Zakopianki na dziś. Na przełęczy ostatni rzut oka na Tatry i fajny zjazd do Rabki. Potem już tylko podjazd pod dom. Pomimo przygód udana wycieczka.
Zaliczone szczyty:
Butorowy Wierch 1160
Gubałówka 1126
Furmanów 1022
Wierch Grapa 973
Przeł. Sieniawska 711
Przeł. Pieniążkowicka 709
Dw 958 © Pidzej
Na zdjęciu niewiele widać ale tam były Tatry © Pidzej
Babia Góra © Pidzej
Czarny Dunajec © Pidzej
Chochołów © Pidzej
Śnieg! © Pidzej
Droga na Butorowy Wierch © Pidzej
Butorowy Wierch © Pidzej
Gubałówka © Pidzej
Gubałówka © Pidzej
Maszt na Gubałówce © Pidzej
Tatry © Pidzej
Zakopane i Tatry © Pidzej
Terenowy epizod dzisiejszej wycieczki © Pidzej
Wspomniany strumień © Pidzej
I już po drugiej stronie © Pidzej
Rzeka Zakopianka © Pidzej
Nowy Targ © Pidzej
RPM: 65
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 18%
WYSOK MAX: 1154
9.00 - 17.10
1,35l
banan, Maxer, Prince Polo XXL, mały Mars
Kategoria > km 100-149, Rabka 2015, Terenowo, ^ UP 1000-1499m
Dookoła Krakowa / 40000km z Bikestats!
d a n e w y j a z d u
110.74 km
0.00 km teren
05:55 h
Pr.śr.:18.72 km/h
Pr.max:48.00 km/h
Temperatura:9.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:816 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Pierwsza w sezonie setka i pierwsza pętla dookoła Krakowa. W większości dobrze znanymi i lubianymi drogami. Na pierwszy ogień idzie Wieliczka, potem wojewódzką do Niepołomic. Temp. max to dziś 13'C! W Niepołomicach średnia to ponad 22km/h. Krótka przerwa w parku gdzie zjadam całe zapasy (2 duże Grześki). Następnie most na Wiśle, kawałek jedną i drugą krajówką po czym odbijam w prawo w wiejskie drogi. Klimatyczny (i mokry) tunel w Ruszczy po czym okrążam hutę. Następnie na chwilę wjeżdżam w osiedla Nowej Huty by potem znów odbić w boczne drogi. Pierwszy kawałek którego się obawiałem to trochę błotnista droga obok Dłubni ale nie było tak tragicznie. W Dziekanowicach drugi ok. kilometrowy off road, błota na szczęście brak. Na 50km trasy średnia już tylko 20km/h. Przecinam wylotówkę na Warszawę i bocznymi drogami osiągam Zielonki. Następnie trochę bokami, trochę DK94/DK79 i wskakuję na DW774. Koło Balic łapie mnie zmrok. W Kryspinowie już całkiem ciemno. W Tyńcu koło kładki na Wiśle przedzieram się w ciemnościach przez błota (średnia spada na łeb na szyję) i obieram kurs na Skawinę. Tutaj krótka przerwa i wyjeżdżam na ostatnią prostą: Swoszowice -> Wieliczka -> DOM. Przecinam Zakopiankę, zapadam się po ośki w błocie (skrót - kładka nad Wilgą) i ostatni dziś ciężki podjazd - na grubo ponad 300m. Zjazd do Wieliczki i do domu. Udana wycieczka.
PS Właśnie zauważyłem że przekroczyłem 40kkm z Bikestats!
Zamek w Niepołomicach © Pidzej
Wisła w Niepołomicach © Pidzej
Tunel w Ruszczy © Pidzej
Widoczek na hutę © Pidzej
Widoczek na południe © Pidzej
Zielonki © Pidzej
Niewiele widać ale to lotnisko w Balicach © Pidzej
Most autostradowy i kładka na Wiśle © Pidzej
Światła elektrowni w Skawinie © Pidzej
Skawina © Pidzej
Kładka na Wildze © Pidzej
RPM: 74
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 10%
WYSOK MAX: 326
14.00 - 20.30
2 x duże Grześki
Kategoria > km 100-149, Terenowo
Działka + miasto + Las Wolski
d a n e w y j a z d u
42.96 km
0.00 km teren
03:03 h
Pr.śr.:14.09 km/h
Pr.max:26.50 km/h
Temperatura:18.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:245 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
W lesie zwiedziłem rez. Panieńskie Skały. W drodze powrotnej awaria w postaci kapcia.
Ciekawy samochód © Pidzej
Ciekawy samochód © Pidzej
Łatanie dętki © Pidzej
RPM: 67
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 17%
WYSOK MAX: 343
15.30 - 20.15
Kategoria Terenowo, Działka, > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
39.33 km
0.00 km teren
02:42 h
Pr.śr.:14.57 km/h
Pr.max:33.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:181 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
RPM: 65
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 8%
WYSOK MAX: 240
15.15 - 18.20
Kategoria > km 010-049, Terenowo
Las Wolski
d a n e w y j a z d u
40.07 km
0.00 km teren
02:44 h
Pr.śr.:14.66 km/h
Pr.max:36.50 km/h
Temperatura:33.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:286 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Jakiś murzyn wspinał się na kopiec, nie alejką ale po zboczu O.o
Gorrrąco © Pidzej
RPM: 71
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 19%
WYSOK MAX: 348
14.00 - 17.10
Kategoria Terenowo, > km 010-049
Działka + Las Wolski
d a n e w y j a z d u
50.17 km
0.00 km teren
03:31 h
Pr.śr.:14.27 km/h
Pr.max:48.00 km/h
Temperatura:23.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:497 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Kopiec Kościuszki © Pidzej
Kopiec Kościuszki © Pidzej
Las Wolski © Pidzej
Kopiec Piłsudskiego © Pidzej
Kopiec Krakusa © Pidzej
RPM: 68
NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 24%
WYSOK MAX: 345
16.30 - 21.35
Kategoria > km 050-099, Działka, Terenowo