Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2012

Dystans całkowity:1273.88 km (w terenie 43.00 km; 3.38%)
Czas w ruchu:67:45
Średnia prędkość:18.80 km/h
Maksymalna prędkość:75.30 km/h
Suma podjazdów:10192 m
Liczba aktywności:21
Średnio na aktywność:60.66 km i 3h 13m
Więcej statystyk

Krakowska Masa Krytyczna

d a n e w y j a z d u 30.42 km 0.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:18.44 km/h Pr.max:50.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:156 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Piątek, 28 września 2012 | dodano: 05.10.2012

Wyjechałem za późno i po szalonym pościgu dogoniłem ich dopiero koło estakady na Nowohuckiej. Rekordowa frekwencja (657) ale trochę chłodno było więc odłączyłem się wcześniej i wróciłem do domu.

RPM: 62
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 226


Kategoria Krakowska Masa Krytyczna, > km 010-049

Luboń Wielki

d a n e w y j a z d u 104.25 km 19.00 km teren 07:40 h Pr.śr.:13.60 km/h Pr.max:64.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1747 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Czwartek, 27 września 2012 | dodano: 02.10.2012


Ta góra chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, to chyba ostatnia szansa żeby ją zdobyć tym sezonie. Prognozy pogody znów zawiodły. Wyruszam dość późno, po 6 ale plan na dziś nie jest zbyt napięty. Ledwo wychodzę z domu i już wiem że coś tu jest nie tak. Co tak ciepło?! 22 stopnie wczesnym rankiem pod koniec września? Po chwili wszystko się wyjaśnia. Potężny, ciepły południowy wiatr - halny. Tak się składa że jadę centralnie na południe. Oprócz ciepła ma on jeszcze jedną zaletę - powietrze (przynajmniej na razie) jest niesłychanie przejrzyste. Łykając kolejne pagórki Pogórza Wielickiego mam więc piękne widoki na wszystkie pasma górskie. Wymęczył mnie ten wiatr strasznie. Do Myślenic nie było tak źle bo strome górki trochę chroniły od wiatru. Dopiero na zjeździe do Myślenic wiatr pokazuje co potrafi - zamiast 70 jadę... jakieś 35km/h ;) Potem było jeszcze gorzej. Na razie jadę dość fajną drogą serwisową wzdłuż ekspresówki. Kończy się ona jednak w Lubniu i teraz czeka mnie 10km masakry, czyli wąskiej ruchliwej krajówki. Do wiatru dołączają spaliny których się solidnie nawdychałem. Zdecydowanie nie polecam tego odcinka drogi, wolę fajny objazd boczną drogą przez Tokarnię, Zakopianką pojechałem dzisiaj z ciekawości, pierwszy i raczej ostatni raz. "Dojazdówka" do szlaku (niecałe 60km) zajęła mi jakieś 4 godziny... Średnia w granicach 17km/h... W Naprawie, bo tam zaczyna się podjazd na Luboń, robię małe zakupy i ruszam. Początek asfaltem, potem fajna leśna droga. Miejscami nieco kamienista ale dało by się coś tam ujechać gdyby nie jakaś wycieczka, rozwleczona na szlaku i blokująca go. Najpierw puściłem ich przodem, potem wyprzedziłem, gdy odpoczywali na Luboniu Małym. Od tego miejsca szlak jest po prostu piękny. Wiało coraz mocniej, bałem się żeby mi jakieś drzewo na łeb nie spadło ;) Po drodze ciekawostka - Surówki, polna z kilkoma domostwami, podobno zamieszkiwana stale przez 5 osób. Widać stąd już szczyt Lubonia, pomimo coraz większej ilości chmur widać jeszcze Gorce i Tatry. Nie posiedziałem tam długo jednak tylko schowałem się w lesie, bo tam mniej wiało. Końcówka stroma i trochę pchania. Na szczycie piękna panorama Beskidu Wyspowego. Zjazd zielonym szlakiem bardzo przyjemny, całość przejezdna. W Rabce pogoda poprawia się i chwilami jest wręcz upalnie. Czasu sporo chciałem więc zaliczyć jeszcze parę mniejszych górek, m.in. wjechać na Stare Wierchy czerwonym i zjechać niebieskim. W Ponicach odbijam na słabo oznaczony żółty rowerowy, którym dojeżdżam do czerwonego. Szkoda gadać straszna stromizna, więcej pchania niż prowadzenia, długo się tam męczyłem. W międzyczasie pogoda znów się pogarsza, pełno chmur kwestią czasu jest kiedy zacznie padać. Pod Maciejową podejmuję więc decyzję o odwrocie. Jazda na semi-slickach po mokrych kamieniach nie jest zbyt bezpieczna. Do Ponic zjeżdżam żółtym rowerowym (tutaj w ogóle brak oznaczeń...), fajna polna droga. Tuż przed wjazdem na asfalt zaczyna kropić, decyzja o zjeździe była więc słuszna. Myślałem że przestanie i że uda się zaliczyć chociaż Świńską Górę. Leje jednak coraz bardziej, zawracam więc do Rabki na pociąg. Do odjazdu ponad 2,5 godz. zjadłem więc zapiekankę i w chwilach wolnych od opadów pokręciłem się po mieście. Pomimo pewnego niedosytu wycieczka w sumie udana, główny cel zaliczony. To pewnie ostatni już w tym sezonie wypad w góry.

Drogą serwisową wzdłuż S7 (popularnej
Drogą serwisową wzdłuż S7 (popularnej "Zakopianki") © Pidzej
Szczebel
Szczebel © Pidzej
To betonowe monstrum to finezyjnie trawersująca zbocze Zakopianka (Lubień)
To betonowe monstrum to finezyjnie trawersująca zbocze Zakopianka (Lubień) © Pidzej
Za Lubniem zmienia się w normalną krajówkę
Za Lubniem zmienia się w normalną krajówkę © Pidzej
Widoki z Zakopianki. Królowa Beskidów, Babia Góra i Pasmo Policy
Widoki z Zakopianki. Królowa Beskidów, Babia Góra i Pasmo Policy © Pidzej
Wjazd na niebieski szlak
Wjazd na niebieski szlak © Pidzej
Momentami trochę kamieniście
Momentami trochę kamieniście © Pidzej
Trochę połamało
Trochę połamało © Pidzej
Łatwiejsza część szlaku
Łatwiejsza część szlaku © Pidzej
Surówki, widać już wieżę na Luboniu
Surówki, widać już wieżę na Luboniu © Pidzej
Widoki z Surówek
Widoki z Surówek © Pidzej
Wiało potężnie
Wiało potężnie © Pidzej
Jesień
Jesień © Pidzej
Na szczycie Lubonia
Na szczycie Lubonia © Pidzej
Panorama Beskidu Wyspowego, szczyt na środku to Szczebel
Panorama Beskidu Wyspowego, szczyt na środku to Szczebel © Pidzej
Schronisko na Luboniu Wielkim
Schronisko na Luboniu Wielkim © Pidzej
Zjazd zielonym
Zjazd zielonym © Pidzej
Zjazd zielonym
Zjazd zielonym © Pidzej
Widoki z Maciejowej, pogoda zaczyna się psuć
Widoki z Maciejowej, pogoda zaczyna się psuć © Pidzej
Zjazd żółtym rowerowym do Rabki
Zjazd żółtym rowerowym do Rabki © Pidzej
Rabka
Rabka © Pidzej

RPM: 65
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 21%
WYSOK MAX: 965
6.20 - 21.20
4,5l picia, 3 kanapki z pasztetem, 2 drożdżówki, 6 bananów, 3 Prince Polo
zaliczone szczyty: Luboń Wielki (1022), Luboń Mały (869), Maciejowa (815), Sołtysi Trubacz (809), Tatarów (710)


Kategoria > km 100-149, Powrót pociągiem, Terenowo, ^ UP 1500-1999m

Miasto + Las Wolski

d a n e w y j a z d u 36.01 km 0.00 km teren 01:57 h Pr.śr.:18.47 km/h Pr.max:47.40 km/h Temperatura:24.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:244 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Środa, 26 września 2012 | dodano: 26.09.2012

RPM: 65
NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 17%
WYSOK MAX: 332
16.35 - 18.40

Wymiana kierownicy na giętą 640, serwis przedniej piasty, smarowanie łańcucha.


Kategoria > km 010-049, Terenowo, Serwis

Niepołomice na blacie

d a n e w y j a z d u 42.60 km 0.00 km teren 01:37 h Pr.śr.:26.35 km/h Pr.max:44.60 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:149 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Wtorek, 25 września 2012 | dodano: 26.09.2012



RPM: 76
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 226
17.45 - 19.25


Kategoria Serwis, > km 010-049

Tor kajakowy + Las Wolski + Miasto

d a n e w y j a z d u 54.48 km 0.00 km teren 02:42 h Pr.śr.:20.18 km/h Pr.max:47.80 km/h Temperatura:22.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:318 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Poniedziałek, 24 września 2012 | dodano: 24.09.2012

Podjazd standardowo, zjazd po kostce, powrót przez Hutę i Nowy Płaszów. Ciepło.

RPM: 66
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 11%
WYSOK MAX: 341
16.10 - 19.00

Serwis pedałów.


Kategoria > km 050-099, Serwis, Terenowo

Miasto + Las Wolski

d a n e w y j a z d u 40.86 km 0.00 km teren 02:17 h Pr.śr.:17.89 km/h Pr.max:46.70 km/h Temperatura:12.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:345 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Niedziela, 23 września 2012 | dodano: 24.09.2012

Podjazd niebieskim rowerowym, zjazd po kostce. Zimno.

RPM: 61
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 14%
WYSOK MAX: 339
16.20 - 18.45


Kategoria > km 010-049, Terenowo

Działka + Miasto + Las Wolski

d a n e w y j a z d u 46.19 km 0.00 km teren 02:30 h Pr.śr.:18.48 km/h Pr.max:38.20 km/h Temperatura:17.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:298 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Sobota, 22 września 2012 | dodano: 23.09.2012

Podjazd po kostce i terenowy zjazd. Powrót w deszczu.

RPM: 66
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 10%
WYSOK MAX: 333


Kategoria > km 010-049, Działka, Terenowo

Po mieście

d a n e w y j a z d u 23.46 km 0.00 km teren 01:16 h Pr.śr.:18.52 km/h Pr.max:27.60 km/h Temperatura:14.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:112 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Piątek, 21 września 2012 | dodano: 22.09.2012

RPM: 62
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 6%
WYSOK MAX: 226
17.35 - 18.55


Kategoria > km 010-049

Beskid Wyspowy

d a n e w y j a z d u 161.10 km 18.00 km teren 10:09 h Pr.śr.:15.87 km/h Pr.max:75.30 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:2554 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Wtorek, 18 września 2012 | dodano: 19.09.2012


(na szczycie Ćwilina GPS zwariował)

Tak sobie pojechałem parę górek zaliczyć. Wyjazd poźno, po wpół do siódmej. Najpierw standardowo DW 964 przez Dobczyce i Kasinę Wielką. Dość ciepło, poniżej 10 stopni nie spadło. Widoczność niezła. Potem DW 28 w lewo, na przeł. Gruszowiec, nie jechałem tam jeszcze. Na przełęczy odbijam na zielony szlak rowerowy. Wita mnie on kilkunastoprocentową asfaltową ścianką, a potem następną, 20-30%, pokrytą luźnymi kamieniami ;) Trzeba trochę podprowadzić ale przed ośrodkiem rekolekcyjnym/schroniskiem już da się jechać. Po drodze mijam wyciąg, tylko stąd są jakieś widoki. Końcówka znów bardziej stroma. Widoków ze szczytu niestety brak. Zjazd tą samą drogą, miejscami sprowadzałem, większość przejezdna. Podjazd zajął mi godzinę, zjazd pół godziny. Na zjeździe z przełęczy wykręcam nowy rekord - 75,3 km/h! W Jurkowie zakupy i rozpoczynam mozolną wspinaczkę na Ćwilin. Właściwie jechać da się tylko do końca polnej drogi. Po wjeździe w las można już tylko pchać/nieść stromą kamienistą rynną. Ktoś miał specyficzne poczucie humoru wyznaczając tu szlak rowerowy. Po 1,5 godz. targania jestem na szczycie. Zjazd też szlakiem rowerowym ale na południe. Po tym co zobaczyłem trochę się go obawiałem, ale niepotrzebnie, tylko początek stromy i kamienisty, potem fajna leśna droga, zjazd zajął mi pół godziny. Trzeba było tędy wjeżdżać. W planach był jeszcze Luboń Wielki, ale miałem już dość, więc w Mszanie Dolnej obmyślam na szybko plan B: powrót na rowerze tą samą drogą + Szklarnia, Dzielec - dwa nieduże szczyty tuż przy drodze. Trochę tam pobłądziłem szukając wierzchołków bo nie były oznaczone. Zmrok łapie mnie koło Wieliczki, potem jadę jeszcze do wpłatomatu (zepsuty >.<) pojechałem więc do innego w centrum. Wycieczka udana, tylko tego Lubonia trochę żal... Chciałbym tam jeszcze w tym sezonie wjechać.

Widok z przeł. Wierzbanowskiej
Widok z przeł. Wierzbanowskiej © Pidzej
Najwyższy szczyt to Śnieżnica, dwa niższe z przodu to Dzielec i Szklarnia - wszystkie dziś padną moim łupem
Najwyższy szczyt to Śnieżnica, dwa niższe z przodu to Dzielec i Szklarnia - wszystkie dziś padną moim łupem © Pidzej
Przeł. Gruszowiec
Przeł. Gruszowiec © Pidzej
Wyciąg na zboczu Śnieżnicy, do szczytu jeszcze kawałek
Wyciąg na zboczu Śnieżnicy, do szczytu jeszcze kawałek © Pidzej
Ale widoki już są
Ale widoki już są © Pidzej
Śnieżnica (1006m n.p.m.)
Śnieżnica (1006m n.p.m.) © Pidzej
Ołtarz na szczycie Śnieżnicy
Ołtarz na szczycie Śnieżnicy © Pidzej
Słupek
Słupek © Pidzej
Ciekawy grzybek, niestety raczej niejadalny ;)
Ciekawy grzybek, niestety raczej niejadalny ;) © Pidzej
Zielony szlak rowerowy na łatwiejszym, środkowym odcinku
Zielony szlak rowerowy na łatwiejszym, środkowym odcinku... © Pidzej
...i na trudniejszym, początkowym :)
...i na trudniejszym, początkowym :) © Pidzej
Ćwilin wydaje się być na wyciągnięcie ręki
Ćwilin wydaje się być na wyciągnięcie ręki © Pidzej
Do szczytu jednak daleko
Do szczytu jednak daleko © Pidzej
W zasadzie szkoda wsiadać na rower, więcej niż kilka metrów się nie ujedzie
W zasadzie szkoda wsiadać na rower, więcej niż kilka metrów się nie ujedzie © Pidzej
Krótki przejezdny odcinek tuż pod szczytem
Krótki przejezdny odcinek tuż pod szczytem © Pidzej
Błotko
Błotko © Pidzej
Rzut oka na Mogielicę - najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego
Rzut oka na Mogielicę - najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego © Pidzej
Stamtąd
Stamtąd "przyjechałem" © Pidzej
Młoda buczyna
Młoda buczyna © Pidzej
Ćwilin (1072m n.p.m.) - drugi najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego
Ćwilin (1072m n.p.m.) - drugi najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego © Pidzej
Panorama z Polany Michurowej
Panorama z Polany Michurowej © Pidzej
Ołtarz na szczycie Ćwilina
Ołtarz na szczycie Ćwilina © Pidzej
Mogielica raz jeszcze
Mogielica raz jeszcze © Pidzej
Zjazd bardzo przyjemny
Zjazd bardzo przyjemny © Pidzej
Końcówka zjazdu
Końcówka zjazdu © Pidzej
Polecam ten szlak zarówno w dół jak i do góry
Polecam ten szlak zarówno w dół jak i do góry © Pidzej
Kraków nocą
Kraków nocą © Pidzej

RPM: 68
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 23%
WYSOK MAX: 1053
6.35 - 21.15
3,5l picia, 1,5 bułki, 0,5 drożdżówki, 4 banany, czekolada
zaliczone gminy: -
zaliczone szczyty: Ćwilin (1072), Śnieżnica (1006), przeł. Gruszowiec (660), Dzielec (649), Szklarnia (587), przeł. Wielkie Drogi (562) x3, przeł. Wierzbanowska (502) x2


Kategoria > km 150-199, Serwis, Terenowo, ^ UP 2500-2999m

Po mieście

d a n e w y j a z d u 34.62 km 0.00 km teren 01:55 h Pr.śr.:18.06 km/h Pr.max:51.40 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:126 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Poniedziałek, 17 września 2012 | dodano: 18.09.2012

RPM: 59
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 235
17.25 - 19.35

Wymiana śruby baryłkowej manetki blokady amora, smarowanie blokady amora.


Kategoria > km 010-049, Serwis