Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

> km 100-149

Dystans całkowity:21229.09 km (w terenie 332.50 km; 1.57%)
Czas w ruchu:500:41
Średnia prędkość:18.62 km/h
Maksymalna prędkość:75.00 km/h
Suma podjazdów:88914 m
Liczba aktywności:178
Średnio na aktywność:119.26 km i 6h 10m
Więcej statystyk

Deszczowy Chrzanów

d a n e w y j a z d u 130.29 km 0.00 km teren 06:55 h Pr.śr.:18.84 km/h Pr.max:46.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:757 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Czwartek, 7 kwietnia 2016 | dodano: 08.04.2016



Tak w ogóle to miało być do Oświęcimia ale wyszedł Chrzanów. Gdy wyjeżdżałem pogoda była piękna obrałem więc kurs na zachód, DW780. W tygodniu ruch spory, więc jedzie się średnio przyjemnie. Jednak im dalej na zachód tym coraz bardziej pochmurno i chłodno. Za Babicami wpadłem na genialny pomysł aby odbić z ruchliwej głównej szosy i do Oświęcimia dojechać przez Mętków, mostem na Wiśle który wypatrzyłem na mapie. W Mętkowie okazuje się jednak że mostu brak! Mamy natomiast piękny widok za zakole Wisły (na zdjęciach) ;) Właśnie przypomniało mi się dlaczego jeżdżę głównymi drogami. Bo np. nie ma na nich nieistniejących mostów. Jadę więc spowrotem do wojewódzkiej, przez Żarki. I w ten sposób nadłożyłem jakieś 6-7km. Coraz bardziej chłodno. W Libiążu zaczyna podać, po jakimś czasie jednak przestaje. Tu podejmuję też decyzję że jadę na Chrzanów zamiast Oświęcimia. Trochę bliżej i dużo pociągów którymi można się ewakuować w razie czego. Znowu coś tam popaduje. Docieram do Chrzanowa, chwilowo nie pada, robię więc przerwę w parku. Drogi natomiast toną w wodzie jakby ulewa przeszła. Zbieram się w drogę a tu znowu zaczyna padać/lać. Oczywiście nie mam żadnych ubrań przeciwdeszczowych tylko cienką kurteczkę (bo ja generalnie nie jeżdżę w deszczu). No i nie mam błotników, szybsza jazda i cała woda z drogi ląduje na twarzy/plecach. Powoli zapada zmrok. Dociągam tak jakoś do Krzeszowic (tu nawet piorun uderzył!) i jadę na dworzec. Pociąg do Krakowa właśnie stoi na peronie ale jeszcze zamknięty. Oj kusi bardzo aby do niego wsiąść. W trakcie oczekiwania wciągam 3-cią już czekoladę i wpadam na kolejny genialny dziś pomysł: wrócę jednak na rowerze bo pada jakby mniej. Ruszam więc ale po chwili znowu leje i tak będzie aż do Krakowa. 10 stopni a ja cały przemoczony i przemarznięty. W butach basen, dłonie i stopy skostniałe. Po drodze mija mnie wspomniany pociąg, myślę sobie po co mi to było. W końcu docieram jednak do Krakowa. Tu tak na zmianę raz pada raz nie. W domu po 22. Całe ubranie do prania a rower do mycia i smarowania. W sumie ponad 50km przejechałem w deszczu o różnym nasileniu. Dla niektórych pewnie to nic takiego ale dla mnie była to prawdziwa próba charakteru. I chyba opłacało się bo satysfakcja że dałem radę jest. No ta wycieczka zostanie w pamięci na długo, będzie co wspominać ;) Poza tym mam już chyba odpowiednią kondycję na całodniowe trasy. Tylko czekać na słoneczny weekend.


DW780


Rowerek


Widoczek z trasy


Boczna droga na Mętków


Tu miał być most...


...mamy za to piękny widoczek na zakole Wisłu ;)


O, taki widoczek.


Jakaś rzeczka


Jakiś stawek


KWK Janina w Libiążu


Kościół w Libiążu


Klasyczny dom handlowy w Libiążu


Park w Chrzanowie


Rynek w Chrzanowie


Odpoczynek na przystanku


Oj kusiło aby do niego wsiąść. Na szczęście jeszcze zamknięty :D

NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 318
13.35 - 22.10
10-28'C
0,5l
3 czekolady

Serwis: mycie roweru, czyszczenie i smarowanie napędu (włącznie z tylnią przerzutką), serwis amortyzatora, wymiana linki w przednim hamulcu


Kategoria > km 100-149, Serwis

Działka + Brzesko

d a n e w y j a z d u 127.39 km 0.00 km teren 06:50 h Pr.śr.:18.64 km/h Pr.max:43.50 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:420 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Poniedziałek, 4 kwietnia 2016 | dodano: 04.04.2016



No dzisiaj to już w ogóle powiew lata, ze 25 stopni! Pierwsza w tym sezonie jazda całkiem na krótko. Najpierw na działkę a potem do Brzeska ale tym razem dłuższą trasą, w tym nieznaną mi jeszcze drogą, DW768. Droga do Szczurowej dłużyła mi się strasznie bo pod wiatr tak że w Brzesku byłem o zachodzie Słońca. Do Bochni planowałem dojechać bocznymi drogami ale wpakowałem się w korek na dojeździe do A4 więc zawróciłem i wylądowałem na krajówce. Do domu leciało się pięknie, bo z wiatrem.


Rynek w Niepołomicach


Wiosna


Przez Puszczę


DW964


W prawo - nieznana mi jeszcze droga


Rynek w Brzesku


Rynek w Bochni

NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 8%
WYSOK MAX: 0 (WTF?)
13.15 - 22.00
12-29'C
1,85l
wafelek, 2 czekolady

Serwis: wymiana baterii w tylniej lampce


Kategoria > km 100-149, Działka, Serwis

Olkusz / 50000km z Bikestats!

d a n e w y j a z d u 122.29 km 0.00 km teren 06:20 h Pr.śr.:19.31 km/h Pr.max:50.50 km/h Temperatura:16.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:917 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Niedziela, 3 kwietnia 2016 | dodano: 03.04.2016



Pogoda piękna. W okolicach Skały i Pieskowej Skały mnóstwo rowerzystów i motocyklistów. Zmrok łapie mnie w Trzebini i stąd do Krakowa już po ciemku.
Właśnie zauważyłem że przekroczyłem 50000 km zanotowanych na tym portalu! A ponadto stuknęło 2000 w tym sezonie.


Rynek w Skale


Skałki przy DW773


Skałki przy DW773


Maczuga Herkulesa


Zamek w Pieskowej Skale


Zamek w Pieskowej Skale


Brama Krakowska w Olkuszu


Rynek w Olkuszu


Wyjazd z Olkusza


Przyjemna droga


Młody las


Na podjeździe


Elektrownia Siersza


Przyjemna droga


Lasek


Rynek w Trzebini

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 9%
WYSOK MAX: 474
14.05 - 21.40
10-23'C
0,9l
banan, 2 czekolady


Kategoria > km 100-149

Dookoła Krakowa

d a n e w y j a z d u 113.02 km 0.00 km teren 06:12 h Pr.śr.:18.23 km/h Pr.max:52.00 km/h Temperatura:16.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:915 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Czwartek, 31 marca 2016 | dodano: 01.04.2016



Standardowa trasa dookoła Krakowa. W większości doskonale znanymi ale lubianymi drogami, nieskalanymi upierdliwymi ścieżkami rowerowymi. Tak przyjemnie się jechało że jedyna dłuższa przerwa połączona z popasem w Tyńcu, na 80-tym km trasy! Tamteż łapie mnie zachód Słońca i włączam oświetlenie. Obawiałem się błota na podjeździe na kładkę koło autostrady ale nie było tak źle. Końcówka dała mi popalić bo skumulowały się na niej najcięższe dziś podjazdy. Myślałem czy by nie dokręcić do 120km bo tyle mi brakuje do równego tysiaka w marcu ale trochę późno już było i dałem sobie spokój. Udana wycieczka.


Zamek w Niepołomicach


Wisła w Niepołomicach


Tunel w Wadowie


Kombinat w Hucie


Boczna droga za Hutą


Boczna droga za Hutą


Traktorek


Widoczek na południe


Zielonki


Niewiele widać ale to lotnisko w Balicach


Opactwo Benedyktynów w Tyńcu


Dojazd na kładkę na którym obawiałem się błota


Widoczek z kładki


Przystań tramwaju wodnego w Tyńcu


Rynek w Skawinie


Szyb Daniłowicza w Wieliczce

NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 13%
WYSOK MAX: 369
14.20 - 21.25
10-22'C
1l
czekolada

Serwis: smarowanie łańcucha, wymiana baterii w tylniej lampce


Kategoria > km 100-149, Terenowo, Serwis

Chrzanów

d a n e w y j a z d u 113.56 km 0.00 km teren 06:01 h Pr.śr.:18.87 km/h Pr.max:54.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:760 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Poniedziałek, 28 marca 2016 | dodano: 29.03.2016



Pętelka do Chrzanowa. Pogoda piękna, momentami 20 stopni!


Kościół w Liszkach (z Bożonarodzeniową gwiazdą ;) )


DW780


Rowerek


Discount spożywczy ;)


Pomnik w Chrzanowie


Rynek w Chrzanowie


Stacja w Trzebini


Pomnik w Krzeszowicach

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 387
12.30 - 20.05
10-20'C
1,1l
banan, czekoladowe jajko, czekolada


Kategoria > km 100-149

Brzesko

d a n e w y j a z d u 103.76 km 0.00 km teren 05:31 h Pr.śr.:18.81 km/h Pr.max:40.00 km/h Temperatura:11.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:631 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Niedziela, 27 marca 2016 | dodano: 27.03.2016



Miała być zupełnie inna traska ale ostatecznie wyszło Brzesko, dobre i to. Do Brzeska krajówką (pod wiatr) a powrót (z wiatrem) kawałek krajówką a od Bochni bocznymi drogami (z wyjątkiem kawałka DK75).


Widoczek z trasy


Widoczek z trasy


Widoczek z trasy


Ciekawy dom (Brzesko)


Rynek w Brzesku


Brzesko ;)


Ratusz w Brzesku


Rynek w Bochni


Rynek w Niepołomicach

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 277
13.00 - 19.15
8-15'C
0,33l
banan, czekoladowy zajączek, Maltanki


Kategoria > km 100-149

Zator

d a n e w y j a z d u 109.33 km 0.00 km teren 05:32 h Pr.śr.:19.76 km/h Pr.max:51.50 km/h Temperatura:4.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:776 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Sobota, 27 lutego 2016 | dodano: 28.02.2016



Taka tam pętelka. Do Zatora (Zatora, Zatoru, kto wie jak to się odmienia?) z wiatrem, powrót pod wiatr. Trochę zimno, ale to nic, grunt że drogi suche. A w domu okazało się że mam z przodu lekkiego kapcia. To już wiem dlaczego jakoś dziwnie mi się skręcało.


Liszki


DW 780


Rowerek


Śluza na Wiśle


Śluza na Wiśle


Śluza na Wiśle


Zator


Zator


Widoczek z trasy


Skawina

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 10%
WYSOK MAX: 291
13.05 - 19.20
1-9'C
0,15l
banan, czekolada

Serwis: łatanie przedniej dętki


Kategoria > km 100-149, Serwis

Tarnów

d a n e w y j a z d u 104.96 km 0.00 km teren 04:25 h Pr.śr.:23.76 km/h Pr.max:44.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:233 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Poniedziałek, 22 lutego 2016 | dodano: 23.02.2016



Urwało mi się w piątek mocowanie do bocialarki a na pon. zapowiadali piękną pogodę. Już myślałem że z wycieczki nici ale jakoś udało się przyczepić trytytkami i o dziwo trzyma mocno.
Tarnów chodził mi po głowie już od dawna a że oprócz kilkunastu stopni C włączył się kosmiczny zachodni / południowo-zachodni wiatr to cel dziś mógł być tylko jeden. Tak jak przypuszczałem rower jechał sam. Dość powiedzieć że w Szczurowej, na 55-tym km trasy miałem średnią ~28km/h! Potem wiatr tak jakby osłabł i średnia zaczęła spadać. Trochę niepokoił mnie wygląd nieba. Bo to wyglądało dziś zjawiskowo ale też groźnie - przykryte dywanem najróżniejszych chmur (widać na zdjęciach). Na szczęście obeszło się bez deszczu. Do Tarnowa docieram o zachodzie Słońca ze średnią ~26km/h. Tarnów to bardzo ładne miasto ale niezbyt przyjazne rowerzystom. Wszędzie zakazy dla rowerów i "ścieżki rowerowe" namalowane na koślawych chodnikach. Kupuję więc bilety (18zł normalny+rower, nie tak drogo) a ze zwiedzania zaliczam tylko rynek. Pociąg odjeżdża o 19.35. W Krk o 21 a w domu o wpół do dziesiątej.
Z jednej strony trochę "oszukana" ta setka bo z wiatrem ale tak to już jest z jazdą na rowerze, raz z wiatrem, raz pod wiatr. Udana wycieczka.


Urwało się


Mocowanie zastępcze ;)


DW 964


Przez Puszczę


Niebo na północy...


...i przede mną


Raba


Szczurowa


Widoczek na południe


Zachmurzony zachód Słońca


Dunajec


Przed Tarnowem


U celu


Tarnów


Tarnów


Powrót pociągiem

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 227
13.25 - 21.30
13-17'C
0,6l
czekolada


Kategoria > km 100-149, Powrót pociągiem

Tour de Puszcza Niepołomicka

d a n e w y j a z d u 100.03 km 0.00 km teren 04:58 h Pr.śr.:20.14 km/h Pr.max:46.50 km/h Temperatura:9.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:549 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Niedziela, 14 lutego 2016 | dodano: 15.02.2016



Pogoda piękna, drogi suche, zaplanowałem więc na dziś wycieczkę do Bochni (~70km). Jednak tak dobrze mi się jechało że w Bochni podjąłem decyzję o wydłużeniu trasy i wyszła taka fajna pętelka. W Niepołomicach już po zachodzie Słońca. Dokręciłem trochę po osiedlu do równej setki. Okazuje się że kondycja po zimie nienajgorsza, w zasadzie to nie jestem zbyt zmęczony, średnia przyzwoita a i tyłek nie boli (co mi trochę dokuczało w grudniu). To dobrze wróży na ten sezon.


Kierunek: Bochnia


Widoczek z trasy


Raba


Rynek w Bochni


Raba


Pompa ropy naftowej


W całej okazałości


Przez Puszczę


Miejsce Pamięci


Niepołomice

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 6%
WYSOK MAX: 265
13.00 - 18.40
6-13'C
0,5l
czekolada


Kategoria > km 100-149

Mszana / 10000KM W SEZONIE!

d a n e w y j a z d u 108.12 km 0.00 km teren 06:32 h Pr.śr.:16.55 km/h Pr.max:59.50 km/h Temperatura:11.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1160 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Środa, 23 grudnia 2015 | dodano: 23.12.2015


W poszukiwaniu zimy. Trasa taka jak poprzednio. Zimy nie znalazłem za to w Myśleniach było 17'C! Zmrok łapie mnie już przed Mszaną. Powrót moją ulubioną drogą - DW964, już w ciemnościach. Średnią to mam coraz lepszą całe 16,5 km/h :D No i stukło wreszcie to 10kkm.

Droga serwisowa wzdłuż Zakopianki
Droga serwisowa wzdłuż Zakopianki © Pidzej
Droga serwisowa wzdłuż Zakopianki
Droga serwisowa wzdłuż Zakopianki © Pidzej
Góra z przodu to Szczebel
Góra z przodu to Szczebel © Pidzej
Księżyc nad Mszanką
Księżyc nad Mszanką © Pidzej
Choinka w Mszanie Dolnej
Choinka w Mszanie Dolnej © Pidzej

"Park" w Mszanie Dolnej © Pidzej
W lewo - moja ulubiona droga
W lewo - moja ulubiona droga © Pidzej
Standardowy widoczek z przeł. Wielkie Drogi ;)
Standardowy widoczek z przeł. Wielkie Drogi ;) © Pidzej
Świąteczne dekoracje w Dobczycach
Świąteczne dekoracje w Dobczycach © Pidzej

RPM: ?
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 11%
WYSOK MAX: 549
12.25 - 19.50
5-17'C
0,1l
czekolada, baton energetyczny, 3 jabłka

Serwis: smarowanie łańcucha


Kategoria > km 100-149, Serwis, ^ UP 1000-1499m