Zelków / 5000 KM W SEZONIE
d a n e w y j a z d u
62.45 km
0.00 km teren
03:23 h
Pr.śr.:18.46 km/h
Pr.max:54.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:488 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Przypomniało mi się że w zimie kupiłem mapę Dolinek Podkrakowskich. Rowerem tam nie byłem. Zaplanowałem więc fajną 130km traskę. Trochę późno wyjechałem więc liczyłem się z tym że będę ją musiał trochę skrócić. Pogoda upalna. Po drodze na krajówce widać było jednak że burza jest tylko kwestia czasu. Jadę jednak zgodnie z planem i w Czajowicach skręcam na dolinki. Chmury jednak są tak blisko że dziś nic z tego nie będzie. W Zelkowie zatrzymuję się na przystanku aby przeczekać burzę. Ta jednak nie chce nadejść, trochę tylko pokropiło. Mimo to zawracam do domu. I to była bardzo dobra decyzja bo zaczyna padać coraz bardziej. W Zabierzowie ulewę przeczekuję na przystanku. Siedzę tam naprawdę długo przyglądając się kroplami spadającymi na chodnik. Gdy pada nieco mniej wracam do domu. Po drodze mała awaria - wyskakuję śruba baryłkowa od klamki tylniego hamulca. Chyba była za bardzo wykręcona. Mam nadzieję że nie zerwało gwintu.
PS Właśnie stuknęło 5kkm w sezonie!
Już po drodze na krajówce widać było że coś wisi w powietrzu
Potem zaś było tylko gorzej
A to chyba jakaś dolinka
Stawek w Zelkowie
Nadciągająca burza
Rynek w Zabierzowie
I taka awaria
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 444
13.05 - 19.20
0,85l
2 banany
Serwis: czyszczenie i smarowanie napędu (włącznie z tylnią przerzutką), podmiana łańcucha, mycie roweru, regulacja hamulców
Kategoria > km 050-099, Nieudane wypady, Serwis