Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Do pracy

d a n e w y j a z d u 120.47 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Poniedziałek, 4 maja 2020 | dodano: 08.05.2020



Do tej dalszej pracy, na bazę.

https://photos.app.goo.gl/VBAspjR4jhdePNLq9

https://www.alltrails.com/explore/map/map-cab070d--13

17.00 - 1.30


Kategoria > km 100-149

Majóweczka

d a n e w y j a z d u 200.00 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Sobota, 2 maja 2020 | dodano: 03.05.2020



https://photos.app.goo.gl/Y9NvRS42tQXAeNvw6

https://www.alltrails.com/explore/map/map-d7fd83e--12?u=m

Bo tak to chyba trzeba nazwać. Mała Majówka to po prostu Majóweczka. Taka lekka, niezobowiązująca pętelka mi wyszła. Plan trasy ustalany na bieżąco.

Zaraz po wyjściu planować mi się jeszcze nie chciało, wskoczyłem więc na WTRkę. Dotarłem nią do Uścia Solnego. Tam wreszcie z nadciągających z zachodu chmur zaczęło padać. Chcąc jednocześnie dalej jechać, a w razie większej ulewy mieć możliwość schowania się pod wiatę przystankową, wdziałem ubranie p/deszcz, i zamiast odludnym wałem, pojechałem dalej wojewódzką. Padało przez godzinę / przez 20km. Potem wyszło Słońce i nawet zaczęło trochę przypiekać. Kolejny zwrot akcji w Biskupicach Radł. Zamiast bez namysłu, po raz 189ty lecieć na Tarnów, skręciłem przed mostem na Dunajcu w Velo Dunajec. Wałami, bocznymi drogami itp. od zachodniej flanki minąłem Tarnów. To co zwróciło tu moją uwagę to nie tylko pojedyncze domy, ale całe zakłady przemysłowe (betoniarnie itp.) leżące po WEWNĘTRZNEJ stronie wałów! W terenie zalewowym rzeki. Po małym błądzeniu (Velo Małopolska zahaczyłem) dotarłem do krajówki. Przekroczyłem nią Dunajec. I postanowiłem kontynuować ten ambitny plan, szukania nieznanych dróg i miejscówek w rodzimym województwie. Pojechałem drugim brzegiem Dunajca. Nie chciało mi się co chwilę sprawdzać GPSa, wiec wszystkie VeloSrelo szybko zgubiłem. Po prostu przemieszczałem się dróżkami biegnącymi jak najbliżej koryta rzeki, nie przejmując się specjalnie rodzajem nawierzchni ;) Całe szczęście że miałem opony 25ki. Bo na 23kach to by było przejebane... Dotarłem do fajnej miejscówki nad rzeką. Małego wodospadu, umocnionego po obu stronach morzem głazów. Naprawdę ciekawie to wyglądało. Na jednym z nich sobie usiadłem, i dłuższą chwilę kontemplowałem piękne okoliczności przyrody/pogody. Gdy zaczynały nadciągać kolejne chmury, ruszyłem dalej. Boczne, osuwające się do koryta rzeki dróżki, kawałek napoczętego Velo (z brakującym mostkiem), no i Zakliczyn. Tu zachmurzyło się już konkretnie. Kwestią czasu było kiedy zacznie padać. Bez zbytniego kombinowania obrałem kurs do domu, wojewódzkimi przez Lipnicę, Muchówkę, Łapanów & Gdów. W Melsztynie doglądnąłem Wielkiej Topoli. Dawno tu nie byłem i nie wiedziałem w jakiej jest formie. Wielkie, widoczne z daleka drzewo ukazało mi się... bez liści. Ale dokładne przyjrzenie się upewniło mnie, że nie jest tak źle. Jakieś tam małe zielone zalążki da się dostrzec. Po prostu stare, wiekowe drzewa tak mają - później zielenią się. Oraz wcześniej gubią liście jesienią. O tym jak Wielka jest ta Franca najlepiej świadczy niech to zdjęcie. Pień ma tu średnicę ok. 2,5 metra! Koło Jurkowa/Tymowej rozpadało się na dobre. Z pół godziny posiedziałem pod sklepem, drugie pół już jechałem, w lżejszym opadzie. Potem znów Słońce (+tęcza), i w przyjemnych warunkach pogodowych bez przygód wróciłem do domu.

No i niby fajnie. Ale jak to się ma do majówek z lat ubiegłych?
2019
2018
2017
Coś czuję że długo tak nie wytrzymam. Czas kończyć kwarantannę!

7.55 - 00.10


Kategoria > km 200-249

Zapierdalacz maj 2020 (zbiorówka)

d a n e w y j a z d u 1.96 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Piątek, 1 maja 2020 | dodano: 28.05.2020

W zasadzie to jeden tylko 2km test nowych kół w szosce, dnia 21.05, porą wieczorną.


Kategoria Zbiorówka :(

Czołg maj 2020 (zbiorówka)

d a n e w y j a z d u 287.10 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Czołg
Piątek, 1 maja 2020 | dodano: 08.05.2020



https://photos.app.goo.gl/uq1NFa9mceWoLdDC9


Zbiorczy kilometraż z Czołgu za miesiąc maj.

3.05 45,21km ino miasto
4.05 9,1km ino praca
5.05 9,27km ino praca
6.05 9,18km ino praca
7.05 9,48km ino praca
8.05 9.06km ino praca
11.05 9,8km ino praca
12.05 9,01km ino praca
13.05 9,09km ino praca
14.05 9,16km ino praca (w deszczu)
15.05 8,98km ino praca
18.05 9,13km ino praca
19.05 9,04km ino praca
20.05 9,03km ino praca
21.05 9,11km ino praca
25.05 9,19km ino praca
26.05 9,2km ino praca
27.05 19,34km praca + Auchan
28.05 9,16km ino praca
29.05 9,02km ino praca
30.05 21,57km CH Zakopianka
31.05 35,97km miasto wieczorem, po opadach deszczu. Dokręcone do 2kkm w maju :)


Kategoria Zbiorówka :(

WTR w drugą stronę

d a n e w y j a z d u 120.58 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Niedziela, 26 kwietnia 2020 | dodano: 03.05.2020



Pojechałem obadać tą WTRkę w drugą stronę, ku źródeł Wisły. Napisać że oznakowana jest fatalnie to nadużycie. Za Krakowem, Skawiną, miejscami oznakowana po prostu NIE JEST. Trzeba co chwila patrzeć na GPSa. Prowizoryczne oznaczenia namalowane są przez rowerzystów, szprajem na asfalcie... Potem sytuacja się poprawia, oznakowanie jest kompletne. Ale to dalej nie to samo co na wschód od Krk, mało co idzie tu wałem, większość wiejskimi asfaltówkami, często o podłej jakości. Chyba szkoda zawracać sobie tym głowy. Wolę jednak krajówki na Berlin :) Z ciekawostek - pierwszy raz w życiu robiłem zakupy w Netto. Przeczytałem że to przegrany, duński konkurent Biedronki i Lidla. Zbyt ostrożnie wchodzili na polski rynek i dlatego nie pykło. Przez pomyłkę kupiłem tam wafelki BEZ CZEKOLADY... n/c Przekroczyłem Wisłę na stopniu wodnym w Łączanach, o zachodzie Słońca dotarłem do fajnej miejscówki na Wisłą, na wysokości Alwerni. Tam odpocząłem, do Krk wróciłem wojewódzką.

https://www.alltrails.com/explore/map/map-d98d76e--8?u=m

https://photos.app.goo.gl/V5ijFAEhRMZUb5iC6

14.25 - 00.15


Kategoria > km 100-149

Krowiarki

d a n e w y j a z d u 212.71 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:70.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Piątek, 24 kwietnia 2020 | dodano: 25.04.2020



https://www.alltrails.com/explore/map/map-8abfe8a--11

W weekend pogoda ma być niepewna, wziąłem więc wolne i zrobiłem sobie w piątek sobotę (a w sobotę - drugą sobotę). V max na DK7 koło Spytkowic. Musiałem sprawdzić maseczkę własnej roboty. Jest OK, nie zwiewa jej nawet przy 70km/h :) Z innych ciekawszych akcentów to prawdziwy road race między Rabką a Mszaną. Ścigałem się tam z bardzo starą, bardzo załadowaną ciężarówką. Coś takiego: https://pl.wikipedia.org/wiki/IFA_W50 Wziąłem ją na podwójnej ciągłej zaraz za Rabką i dowiozłem prowadzenie do Mszany :) Piękna i słoneczna pogoda, tylko na 1000m Krowiarkach nieco chłodniej. Widać też było wyraźnie że w wysokich górach przyroda później budzi się do życia. W dolinach kwiecień, a na Krowiarkach taki marzec raczej jeszcze. 2 tys. km w kwietniu. Czy będzie 2,5? Dam z siebie wszystko, żeby było.

https://photos.app.goo.gl/tgdYoyuvJCLXrvxw5

7.35 - 00.35

Zaliczone szczyty:

Beskid Makowski:
Przeł. Sanguszki 480

Beskid Żywiecki:
Przeł. Lipnicka (Krowiarki) 1012

Beskid Wyspowy:
Przeł. Wielkie Drogi 562
Przeł. Wierzbanowska 502


Kategoria > km 200-249

Do pracy

d a n e w y j a z d u 121.90 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:12.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Wtorek, 21 kwietnia 2020 | dodano: 22.04.2020



https://www.alltrails.com/explore/map/map-64be20f-...

Podróż służbowa na bazę Firmy.

https://photos.app.goo.gl/wC3BdxfTSudt1FnCA

16.20 - 00.30


Kategoria > km 100-149, Praca

Zapierdalacz kwiecień 2020 (zbiorówka 20-31.04)

d a n e w y j a z d u 112.43 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Poniedziałek, 20 kwietnia 2020 | dodano: 03.05.2020

Czyli zbiorcze km z Zapierdalacza, już po (częściowo) zniesionych zakazach, prikazach.


Wielki Drops mocno śpi.



28.04 54,38km miasto + Tyniec (tor + klasztor)
30.04 58,05km miasto

https://photos.app.goo.gl/K3QcMg5bN5qogcFE6


Kategoria Zbiorówka :(

Czołg kwiecień 2020 (zbiorówka 20-31.04)

d a n e w y j a z d u 280.24 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Czołg
Poniedziałek, 20 kwietnia 2020 | dodano: 21.04.2020

Czyli zbiorcze km z Czołgu, już po (częściowo) zniesionych zakazach, prikazach.


Kwiecień 2020. Oto i jest. Niemal gotowy. Efekt mordecznej i tytanicznej pracy. Dwa i pół roku walczyli z przeciwnościami losu. Z siłami natury i kajdanami biurokracji. Ale w końcu Im się udało. Dopięli swego. Piękny i lśniący - Wiadukt Kolejowy. Cud architektury, kunszt inżynierii drogowo-kolejowej. Pomnik myśli technicznej i potęgi ludzkiego umysłu. Już nie trzeba będzie brodzić w wodzie po kolana, wdrapywać się po nasypie i skakać z peronu.


Luty 2020


Maj 2019


Lipiec 2018


Lipiec 2018


Listopad 2017. Początek wiekopomnej inwestycji - rozbiórka starego wiaduktu. Tak to wszystko się zaczęło. Tak zaczęło się 2,5 roku drogi do pracy w ubłoconych butach.

https://photos.app.goo.gl/K3QcMg5bN5qogcFE6

20.04 44,66km praca + miasto
21.04 9,04km ino praca
22.04 49,79km praca + miasto nocą
23.04 9km ino praca
25.04 41,7km miasto wieczorem
27.04 48,84km praca + miasto nocą. Przed północą wjechałem na Kopiec Piłsudskiego, aby załapać się na gaszenie świateł. W Krk przez Koronę brakuje bowiem piniędzy na prąd, i od w godz. 00.00 - 4.00 gaszą (niemal) wszystkie latarnie w mieście. Jak się jedzie przez miasto to (niemal) egipskie ciemności. Ale widok z Kopca... Kraków jak świecił taki świeci dalej. Może ubyło kilka punktów świetlnych... Wraz z dwoma chłopakami których tam spotkałem - zawiedzeni po prostu byliśmy. Chyba z Kopca jest za duże pole widzenia. Widać po prostu za dużo, XX km po horyzont na wszystkie strony świata. Oprócz ulic gdzie gaszą światła widać świecące ciągle mieszkania, świecące billboardy, świecące parkingi przy marketach, świecące iluminacje części zabytków, świecące zakłady przemysłowe, świecące latarnie na obwodnicy, czy wreszcie świecące normalnie latarnie we wsiach i miasteczkach otaczających Kraków. I to się wszystko zlewa w jedną świecącą całość, i świeci. Tak to sobie tłumaczyliśmy. Trochę lipa. Ale tak czy inaczej - wjechać nocą na kopiec i obejrzeć panoramę miasta zawsze fajnie.
28.04 9,04km ino praca
29.04 ~59,13km (awaria licznika) praca + miasto nocą
30.04 9,04km ino praca



Wyjaśnione w poprzednim wpisie,

d a n e w y j a z d u 127.70 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:12.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Niedziela, 19 kwietnia 2020 | dodano: 21.04.2020



https://www.alltrails.com/explore/map/map-fd00d34--13?u=m

że to samo. Czyli pod (dawny) prom w Koszycach. Usnąłem i wyjechałem 17ta. Pod promem po zachodzie Słońca a droga powrotna w nocy. W domu o wpół do drugiej. Życie uratował mi Orlen w Niepołomicach, bo tak wszystko pozamykane.

https://photos.app.goo.gl/QcZEgrNA44VKeP3e9

17.00 - 1.35


Kategoria > km 100-149