Niepołomice na blacie
d a n e w y j a z d u
56.69 km
0.00 km teren
02:08 h
Pr.śr.:26.57 km/h
Pr.max:42.80 km/h
Temperatura:16.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:151 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Powrót przez centrum, o dziwo w mieście jadąc głównie ścieżkami rowerowymi podkręciłem średnią (26,9), jednak do domu dowiozłem tylko 26,6.
RPM: 77
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 227
15.55 - 18.10
Kategoria > km 050-099
Gdów
d a n e w y j a z d u
52.06 km
0.00 km teren
02:16 h
Pr.śr.:22.97 km/h
Pr.max:62.50 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:608 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
(w Wieliczce trochę inaczej + dokręcanie po Bieżanowie)
Dawno w Gdowie nie byłem to sobie dzisiaj pojechałem. W sumie całkiem fajną kondycję mam teraz, odcinek Gdów - Wieliczka na blacie, jak sobie przypomnę że 2-3 sezony temu zdychałem tam na młynku... i średnia całkiem niezła jak na raczej górzystą trasę.
RPM: 73
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 9%
WYSOK MAX: 373
15.10 - 17.40
Kategoria > km 050-099, Serwis
Chorągwica
d a n e w y j a z d u
28.21 km
0.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:19.46 km/h
Pr.max:54.00 km/h
Temperatura:11.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:428 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Zaczęła się jesień, zaczęły się krótkie, treningowe traski, coby formę do wiosny zachować. Dzisiaj Chorągwica - wersja cięższa, z 20% ścianką :)
RPM: 66
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 17%
WYSOK MAX: 411
17.45 - 19.20
Czyszczenie i smarowanie napędu (włącznie z tylnią przerzutką), zmiana łańcucha na nr 2.
Kategoria > km 010-049, Serwis
Pasmo Glichowca i Krowia Góra
d a n e w y j a z d u
85.00 km
10.00 km teren
04:55 h
Pr.śr.:17.29 km/h
Pr.max:62.70 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1429 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Gdybym wiedział że taka pogoda będzie to bym rano gdzieś dalej pojechał... 25 stopni to się dziś nie spodziewałem. A tak wyszła krótka traska, chociaż treściwa (przewyższenie). Do Myślenic standardowo najkrótszą drogą a potem w Bulinie odbijam w niebieski szlak na Krowią Górę. Gdyby nie kilka błędów to wjechać da się bez problemu, ze zjazdem już gorzej bo bardzo stromo a potem szlak zmienia się w zarośniętą ścieżkę biegnącą brzegiem wąwozu. W tytułowym Paśmie Glichowca zaliczę wszystkie jego 3 szczyty (Trupielec, Ostrysz, Glichowiec) ale trochę skrócę sobie trasę i ominę początek szlaku asfaltem. W zamian za to między Trupielcem a Ostryszem odbiję na Wielką Górę, która wcale taka wielka nie jest ;) (niecałe 400m n.p.m.). W ogóle nie są to góry a wzgórza Pogórza Wiśnickiego. Chociaż widoków raczej brak niebieski szlak biegnący grzbietem jest piękny i idealny na rower, pchania niewiele. Podobno są przy nim jakieś kurhany ale ja żadnego nie zauważyłem. Dopiero po wjeździe na asfalt pojawia się ładna panoramka. Do Dobczyc zjeżdżam DW 964. Czasu jeszcze sporo zerkam więc na mapę i wypatruję 2 fajne górki (tzn. wzgórza): Skalna i Grodziska. Pierwsza do zaliczenia asfaltem, a druga fajnym widokowym szlakiem rowerowym (polna droga). Do domu wracam trochę inną drogą niż zwykle. Fajna taka jazda po tych niepozornych górkach, jeszcze nie raz tam uderzę :) Kilometraż przybliżony bo zsunął się magnesik od licznika i jechałem tak kawałek.
Rzeka Raba © Pidzej
Na niebieskim szlaku, Krowia Góra © Pidzej
Jesień :( Pasmo Glichowca © Pidzej
Żadnego nie znalazłem © Pidzej
Trupielec © Pidzej
Niebieski szlak. Momentami błotnisty... © Pidzej
...ale ogólnie idealny na rower :) © Pidzej
Po zjeździe na asfalt taaakie widoki. Pasmo Ciecienia - to już Beskid Wyspowy © Pidzej
Jeszcze jeden rzut oka na góry z DW 964. To też Ciecień © Pidzej
Wieża triangulacyjna na Skalnej, na czyjejś posesji © Pidzej
Fajny żółty szlak rowerowy koło Dobczyc © Pidzej
RPM: 71
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 27%
WYSOK MAX: 526
13.05 - 19.00
2l picia
zaliczone szczyty: Glichowiec (523), Ostrysz (507), Trupielec (476), Krowia Góra (456), Wielka Góra (394), Skalna (354), Grodziska (341), przeł. Niwka (388)
Kategoria > km 050-099, Serwis, Terenowo, ^ UP 1000-1499m
Kopiec Krakusa + Miasto + Las Wolski
d a n e w y j a z d u
35.85 km
0.00 km teren
01:59 h
Pr.śr.:18.08 km/h
Pr.max:51.90 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:274 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Podjazd jakąś ścieżką a potem po kostce, zjazd po kostce.
RPM: 63
NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 15%
WYSOK MAX: 336
16.10 - 18.20
Kategoria > km 010-049, Terenowo
Krakowska Masa Krytyczna
d a n e w y j a z d u
30.42 km
0.00 km teren
01:39 h
Pr.śr.:18.44 km/h
Pr.max:50.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:156 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Wyjechałem za późno i po szalonym pościgu dogoniłem ich dopiero koło estakady na Nowohuckiej. Rekordowa frekwencja (657) ale trochę chłodno było więc odłączyłem się wcześniej i wróciłem do domu.
RPM: 62
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 226
Kategoria Krakowska Masa Krytyczna, > km 010-049
Luboń Wielki
d a n e w y j a z d u
104.25 km
19.00 km teren
07:40 h
Pr.śr.:13.60 km/h
Pr.max:64.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1747 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Ta góra chodziła mi po głowie już od dłuższego czasu, to chyba ostatnia szansa żeby ją zdobyć tym sezonie. Prognozy pogody znów zawiodły. Wyruszam dość późno, po 6 ale plan na dziś nie jest zbyt napięty. Ledwo wychodzę z domu i już wiem że coś tu jest nie tak. Co tak ciepło?! 22 stopnie wczesnym rankiem pod koniec września? Po chwili wszystko się wyjaśnia. Potężny, ciepły południowy wiatr - halny. Tak się składa że jadę centralnie na południe. Oprócz ciepła ma on jeszcze jedną zaletę - powietrze (przynajmniej na razie) jest niesłychanie przejrzyste. Łykając kolejne pagórki Pogórza Wielickiego mam więc piękne widoki na wszystkie pasma górskie. Wymęczył mnie ten wiatr strasznie. Do Myślenic nie było tak źle bo strome górki trochę chroniły od wiatru. Dopiero na zjeździe do Myślenic wiatr pokazuje co potrafi - zamiast 70 jadę... jakieś 35km/h ;) Potem było jeszcze gorzej. Na razie jadę dość fajną drogą serwisową wzdłuż ekspresówki. Kończy się ona jednak w Lubniu i teraz czeka mnie 10km masakry, czyli wąskiej ruchliwej krajówki. Do wiatru dołączają spaliny których się solidnie nawdychałem. Zdecydowanie nie polecam tego odcinka drogi, wolę fajny objazd boczną drogą przez Tokarnię, Zakopianką pojechałem dzisiaj z ciekawości, pierwszy i raczej ostatni raz. "Dojazdówka" do szlaku (niecałe 60km) zajęła mi jakieś 4 godziny... Średnia w granicach 17km/h... W Naprawie, bo tam zaczyna się podjazd na Luboń, robię małe zakupy i ruszam. Początek asfaltem, potem fajna leśna droga. Miejscami nieco kamienista ale dało by się coś tam ujechać gdyby nie jakaś wycieczka, rozwleczona na szlaku i blokująca go. Najpierw puściłem ich przodem, potem wyprzedziłem, gdy odpoczywali na Luboniu Małym. Od tego miejsca szlak jest po prostu piękny. Wiało coraz mocniej, bałem się żeby mi jakieś drzewo na łeb nie spadło ;) Po drodze ciekawostka - Surówki, polna z kilkoma domostwami, podobno zamieszkiwana stale przez 5 osób. Widać stąd już szczyt Lubonia, pomimo coraz większej ilości chmur widać jeszcze Gorce i Tatry. Nie posiedziałem tam długo jednak tylko schowałem się w lesie, bo tam mniej wiało. Końcówka stroma i trochę pchania. Na szczycie piękna panorama Beskidu Wyspowego. Zjazd zielonym szlakiem bardzo przyjemny, całość przejezdna. W Rabce pogoda poprawia się i chwilami jest wręcz upalnie. Czasu sporo chciałem więc zaliczyć jeszcze parę mniejszych górek, m.in. wjechać na Stare Wierchy czerwonym i zjechać niebieskim. W Ponicach odbijam na słabo oznaczony żółty rowerowy, którym dojeżdżam do czerwonego. Szkoda gadać straszna stromizna, więcej pchania niż prowadzenia, długo się tam męczyłem. W międzyczasie pogoda znów się pogarsza, pełno chmur kwestią czasu jest kiedy zacznie padać. Pod Maciejową podejmuję więc decyzję o odwrocie. Jazda na semi-slickach po mokrych kamieniach nie jest zbyt bezpieczna. Do Ponic zjeżdżam żółtym rowerowym (tutaj w ogóle brak oznaczeń...), fajna polna droga. Tuż przed wjazdem na asfalt zaczyna kropić, decyzja o zjeździe była więc słuszna. Myślałem że przestanie i że uda się zaliczyć chociaż Świńską Górę. Leje jednak coraz bardziej, zawracam więc do Rabki na pociąg. Do odjazdu ponad 2,5 godz. zjadłem więc zapiekankę i w chwilach wolnych od opadów pokręciłem się po mieście. Pomimo pewnego niedosytu wycieczka w sumie udana, główny cel zaliczony. To pewnie ostatni już w tym sezonie wypad w góry.
Drogą serwisową wzdłuż S7 (popularnej "Zakopianki") © Pidzej
Szczebel © Pidzej
To betonowe monstrum to finezyjnie trawersująca zbocze Zakopianka (Lubień) © Pidzej
Za Lubniem zmienia się w normalną krajówkę © Pidzej
Widoki z Zakopianki. Królowa Beskidów, Babia Góra i Pasmo Policy © Pidzej
Wjazd na niebieski szlak © Pidzej
Momentami trochę kamieniście © Pidzej
Trochę połamało © Pidzej
Łatwiejsza część szlaku © Pidzej
Surówki, widać już wieżę na Luboniu © Pidzej
Widoki z Surówek © Pidzej
Wiało potężnie © Pidzej
Jesień © Pidzej
Na szczycie Lubonia © Pidzej
Panorama Beskidu Wyspowego, szczyt na środku to Szczebel © Pidzej
Schronisko na Luboniu Wielkim © Pidzej
Zjazd zielonym © Pidzej
Zjazd zielonym © Pidzej
Widoki z Maciejowej, pogoda zaczyna się psuć © Pidzej
Zjazd żółtym rowerowym do Rabki © Pidzej
Rabka © Pidzej
RPM: 65
NACHY SREDN: 5%
NACHY MAX: 21%
WYSOK MAX: 965
6.20 - 21.20
4,5l picia, 3 kanapki z pasztetem, 2 drożdżówki, 6 bananów, 3 Prince Polo
zaliczone szczyty: Luboń Wielki (1022), Luboń Mały (869), Maciejowa (815), Sołtysi Trubacz (809), Tatarów (710)
Kategoria > km 100-149, Powrót pociągiem, Terenowo, ^ UP 1500-1999m
Miasto + Las Wolski
d a n e w y j a z d u
36.01 km
0.00 km teren
01:57 h
Pr.śr.:18.47 km/h
Pr.max:47.40 km/h
Temperatura:24.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:244 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
RPM: 65
NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 17%
WYSOK MAX: 332
16.35 - 18.40
Wymiana kierownicy na giętą 640, serwis przedniej piasty, smarowanie łańcucha.
Kategoria > km 010-049, Terenowo, Serwis
Niepołomice na blacie
d a n e w y j a z d u
42.60 km
0.00 km teren
01:37 h
Pr.śr.:26.35 km/h
Pr.max:44.60 km/h
Temperatura:17.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:149 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
RPM: 76
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 226
17.45 - 19.25
Kategoria Serwis, > km 010-049
Tor kajakowy + Las Wolski + Miasto
d a n e w y j a z d u
54.48 km
0.00 km teren
02:42 h
Pr.śr.:20.18 km/h
Pr.max:47.80 km/h
Temperatura:22.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:318 m
Kalorie: kcal
Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Podjazd standardowo, zjazd po kostce, powrót przez Hutę i Nowy Płaszów. Ciepło.
RPM: 66
NACHY SREDN: 3%
NACHY MAX: 11%
WYSOK MAX: 341
16.10 - 19.00
Serwis pedałów.
Kategoria > km 050-099, Serwis, Terenowo