Zbiorówka :(
| Dystans całkowity: | 59122.73 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
| Czas w ruchu: | b.d. |
| Średnia prędkość: | b.d. |
| Liczba aktywności: | 203 |
| Średnio na aktywność: | 291.24 km |
| Więcej statystyk | |
Szczyt październik (zbiorówka) cz. II/VI
d a n e w y j a z d u
363.43 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt październik (zbiorówka) cz. III/VI
d a n e w y j a z d u
363.43 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt październik (zbiorówka) cz. IV/VI
d a n e w y j a z d u
363.43 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt październik (zbiorówka) cz. V/VI
d a n e w y j a z d u
363.43 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt październik (zbiorówka) cz. VI/VI
d a n e w y j a z d u
363.43 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt październik (zbiorówka) cz. I/VI
d a n e w y j a z d u
363.45 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

https://photos.app.goo.gl/iMByvZRN74pJdsrm6
1.10 72,1km Zimna ale sucha dniówka U/W. Wieczorem spadki do 1-2'C!
2.10 86,7km Porządna, słoneczna dniówka U/W. Wieczorem j.w.
3.10 82,8km Fajna dniówka na Glovo
4.10 70,9km j.w. + mały deszczyk i napiwek 27zł
5.10 81,1km dniówka na Glovo+Uber
6.10 63,9km dziś wszystkie apki tj. U/W/B/G. Dużo w deszczu, ledwie 200zł uzbierane.
7.10 60,7km znowu deszcz!!! G/U
8.10 99,0km Dziś Glovo plus Uberek na koniec. Fajna wycieczka z Glovo do Zielonek. Kursy wpadają jak szalone. Ofc mały deszczyk obowiązkowy. Co to za dzień bez deszczu.
9.10 64,6km Znowu męczyłem Glovo bo fajnie idzie. Na koniec niemiła przygoda z ukraińską załogą Biedronki, która obsługiwała w pierwszej kolejności ukraińców, a ja czekałem godzinę. Zostałem zdyskryminowany ze względu na narodowość we własnym kraju... Zgłoszone gdzie trzeba ale czy to coś da? Wróciłem przez to tramwajem z Krowodrzy, akurat załapałem się na ostatni kurs trójki, o godz. 23.10.
10.10 77,3km J.w. Glovo+Uber. Ciekawostka to brak deszczu i nawet nie zimno.
11.10 80,1km Lekko deszczowy dzionek na Glovo (+Uber)
12.10 97,4km No dziś to walczyłem jak lew. I udało się! 10h na Glovo, bloki od 14.00 do 00.00. Miałem bowiem 18kursów do questa brakujących. A quest był na 215zł, za 50 kursów od piątku do niedzieli. Koszt tej walki był taki że wyjebało mnie po północy kursami na Kliny, i nawet tam kursy wpadały jak szalone... Podjechałem kawałek do domu tramwajem nocnym linii 69.
13.10 83,2km W dzień piękne Słonko i brak chmur. Co ulga odpocząć od deszczu. Glovo/Uber pół na pół.
14.10 76,2km Dziś powrót do normalności, tj. przelotnych deszczów. Europa środkowa to podłe miejsce do życia na Ziemi... Głównie Uber, +Wolt. Tak dla odmiany, plus wkurwiony jestem na Glovo
15.10 83,5km dzień słoneczny, wieczór zimny. dniówka słaba G/U/W
16.10 78,4km pogoda jak wczoraj, zarobki trochę lepsze G/U, powrót z Reduty na pusto...
17.10 75,5km dziś wreszcie ~300zł. Glovo czy Uber fajnie zapodają, ale Wolt dalej 3zł/km... za tyle to się w lecie jeździ. Na powrocie ulewa w Płaszowie.
18.10 62,7km dziś lżejsza dniówka U/W. Pogodnie ale wicher zimny duje. Śmieszny wypadek - patrząc w telefon wjechałem w znak drogowy :D Bez większych strat, 2 siniaki i pęknięta klamka hamulca.
19.10 62,9km 300zł za 7h i 63km :) Najpierw kilka h na Glovo, potem Uber zaczął zapodawać kursy w stylu 38zł za 1,5km :) Zmarzłem nieźle, spadki poniżej zera.
20.10 65,3km słaba dniówka, słaba pogoda, ogólnie słabizna
21.10 61,3km rano do Bonarki na zakupy, a wieczorem pół dniówki U/G
22.10 79,8km fajna dniówka G/W/U. Ładna pogoda ale mały deszczyk też być musiał. Wreszcie Wolt zaczął lepiej płacić.
25.10 93,5km przyjemna, pogodna dniówka na U/W/G. Kurs na Globo za 45zł. W połowie pit-stop na zmianę spodni.
26.10 68,8km znów 300zł a km sporo mniej. pogoda jak wczoraj, z tym mała, któtka ulewka przeszła przez Krk U/G
27.10 69,2km U/W dziś z kolei sporo deszczu. Kurs na Uber za 108zł :) W mieście korki takie jakby wszyscy mieszkańcy wsiedli do aut i zaczęli nimi jechać w jednej chwili, nie wiadomo tylko po co i na co.
28.10 72,1km G/U/W słabsza dniówka, oczywiście z deszczykiem
29.10 76,3km dziś w ogóle nie kleiła się ta robota, niecałe 200zł. Odwołane kursy, nie działające aplikacje, jazda bez zarabiania tylko dla jazdy. Wieczór zimnica.
30.10 72,2km dziś poszło mi dużo lepiej :) ~300zł na Uber/Wolt. Temperatury bardzo przyjemne, 15-17 stopni po południu, dosłownie ze 2-3 stopni brakuje wg mnie do złotej polskiej jesieni. Dostałem napiwek 50zł w gotówce!!!
31.10 63,1km dniówka U/W/G
Kategoria Zbiorówka :(
zbiorówka wrzesień cz. II/II
d a n e w y j a z d u
809.60 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt
Kategoria Zbiorówka :(
zbiorówka wrzesień cz. I/II
d a n e w y j a z d u
809.60 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

https://photos.app.goo.gl/hHBZbhNnKSti87eP6
1.09 105,2km Szalona dniówka na Glovo. Tj. szalone, długie kursy (acz chujowo płatne). Jakieś szwędanie się poza miastem praktycznie. Opatkowice, Skotniki, Przegorzały... Umęczony quest na 20 kursów. Dniówka jak na lato dobra, ale wysiłek wielki w to włożyłem... Początek złotej polskiej jesieni.
2.09 77,5km Złota polska jesień c.d. Słaba dniówka na Uber/Wolt
3.09 72,5km U/W/B Początek dnia deszczowy ale potem znowu się wypogodziło. Znośna dniówka. Znowu odkryłem coś ciekawego w Krk: opuszczoną bazę wojskową z bocznicą, w której urządzony został park.
4.09 58,7km Upalna dniówka na U/W/B, nieco krótsza przez burzę. Kasy mało.
5.09 74,5km Upalna dniówka na U/W. Mini burza, zarobek jak na lato ujdzie.
6.09 66,5km pół-dniówka na U/W/B. Chłodniej po burzach. Do Deca po oponki do szoski.
7.09 62,0km pół dniówka na U/W/B
8.09 73,3km piękna urodzinowa dniówka na Uber/Wolt, grubo ponad 300zł! A wynik taki bo nad Krk przyszła mega ulewa. Co za tem idzie zbierały się tysiące nierozwiezionych dostaw. Ulewę przeczekałem na przystanku z żulami/w kamienicy. A gdy tylko dobiegała końca, zgodnie z oczekiwaniami ruszyła lawina dobrze płatnych kursów na Uber. 3x potrójna dostawa, każda po 60-70zł, czyli razem ponad 200zł za 3 godz. jazdy, od 19 do 22giej. I do tego kierowały mnie te dostawy na koniec w stronę domu :)
9.09 55,6km słaba dniówka na U/W, za to pogoda ładna
11.09 68,3km j.w.
12.09 85,0km dobra dniówka na U/W. Mały deszczyk, 5x dostawa z jednego McDonalda Wielicka
13.09 73,4km j.w. dobra dniówka, mała burza
14.09 60,6km dobra, lekko deszczowa dniówka U/W
15.09 79,2km ładna pogoda a i dniówka takoż U/W/B
16.09 71,0km znośna dniówka U/W/B chłodniejszy acz pogodny dzionek
17.09 60,7km słaba i chłodna dniówka U/W/B
18.09 77,9km słabawa, letnia dniówka U/W/B. Zrobiłem jeden kurs na Glovo, ale mi się odechciało. Nie dość że stawki niskie, to jeszcze kursy nie wpadają jeden po drugim.
19.09 56,5km poł dniówka U/W/B bo jutro trasa
24.09 67,5km U/W/B po deszczu dobrze żarło na Uberze, ale potem zdechło... Pierwsza jazda w długich spodniach tej jesieni.
25.09 77,4km U/W/B cherlawa, chłodna dniówka. Sporo po N. Hucie.
26.09 63,4km U/W/B słaba, chłodna pół-dniówka
28.09 75,0km U/W/B nienajgorsza dniówka, chłodno
29.09 57,5km U/W/B nienajgorsza dniówka jak na tak mało km. zimno i deszczyk
Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt sierpień (zbiorówka) cz. II/II
d a n e w y j a z d u
678.70 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

Kategoria Zbiorówka :(
Szczyt sierpień (zbiorówka) cz. I/II
d a n e w y j a z d u
678.70 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

https://photos.app.goo.gl/Akrmah3gNWiRaR2Z9
1.08 67,8km M1 + miasto + parę kursów na U/W/B
4.08 83,3km OK dniówka na Glovo
5.08 85,9km jako taka dniówka U/W/B/G. Powódź na Nawojki, pękła ruła z wodą. Napęd zalany, buty też. Ale za to jaka frajda pośmigać sobie na rowerze po rzece :D
6.08 48,8km pół dniówka rekreacyjna na Wolt/Uber, bo męczył mnie katar w prawej dziurce oraz ból gardła (po obu stronach). Fajny zjazd 3xUber na Kozłówek uratował sprawę. Chłodu chyba dni ostatnie przed falą upałów :)
12.08 91,7km dobra, ciepła przyjemna dniówka Uber/Wolt
13.08 83,0km pogoda super ale dniówka słaba U/W/B/G wycieczka na Zielonki z Glovo
14.08 67,6km gorąca, lekka dniówka U/W/B. Wiozłem sushi za 433zł O.o
16.08 73,7km dobra (jak na lato) upalna dniówka na U/W/B
17.08 72,7km słaba dniówka U/W/G. Kurs Wolt za 34zł - czyżby szła jesień? Pomylony adres i pizza 40cm 64zł za free! Wieczorem złapałem kapcia i urwałem wentyl. Do domu wróciłem MPK, ostatnim kursem trójki.
18.08 73,4km słabawa dniówka W/U. Chłodnawo, dziś kapeć na tyle, załatany.
19.08 71,6km słaba dniówka na Glovo
21.08 67,4km fajna dniówka na Wolt/Uber
22.08 75,7km słaba dniówka na U/W/B/G. Coraz więcej suchych liści z topoli
23.08 76,1km słaba dniówka U/W/B/G "jaka zima" - powiedziała Pani wychodząca z restauracji. Zdążyłem przed deszczem
24.08 98,2km dużo km, a hajsu tak mało że wstyd. Quest na Glovo przepadł, kurs na Uberze za 30zł też... Ponad 80km z rozwaloną oponą spiętą trytytkami :) Wieczorem 10'C
25.08 75,3km wreszcie trochę cieplej, znowu dużo po Hucie, poszło lepiej jak wczoraj. Dotarłem nawet (z Uberem) pod północno wschodnie rubieże miasta, pod obwodnicę S7.
26.08 74,2km U/W/B. Pojeździłem znowu po Hucie, za wiela nie zarobiłem ale przynajmniej sobie pozwiedzałem ;)
31.08 71,0km słaba dniówka U/W/B. Pierwszy zapach jesiennych liści (z topoli opadają najwcześniej)
Kategoria Zbiorówka :(





























