Zbiorówka :(
Dystans całkowity: | 54928.13 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | b.d. |
Średnia prędkość: | b.d. |
Liczba aktywności: | 195 |
Średnio na aktywność: | 281.68 km |
Więcej statystyk |
Czołg grudzień (zbiorówka) cz. I/III
d a n e w y j a z d u
482.37 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
https://photos.app.goo.gl/BGULWDkZABSX7PJq6
1.12 82,9km Słoneczna dniówka na Uber. 350zł na czysto za 8h. Co daje godzinówkę 44zł O.o
2.12 13,2km ino praca we mgłach
3.12 13,4km ino praca we mrozie
4.12 12,6km ino praca nie we mgłach i nie w mrozie
5.12 13,6km ino praca w mżaweczce która może przymarznąć
6.12 13,7km ino praca rano Słonko wieczór deszcz
7.12 89,7km zimmmna dniówka na Uber
8.12 86,4km j.w Próbowałem coś powalczyć na Wolt. Nawet wpadły 2 kursy, każdy po 30zł. Ale potem się skiepściło. Włączam Uber i pierwsze co wpada to potrójna dostawa za 55zł :D Tak że ten. Uber jest po prostu Uber. Alles.
11.12 42,6km zimny Uber wieczorem
12.12 37,9km j.w.
13.12 40,6km j.w. plus do tego jako że jest piątego 13-tego, kapeć i zepsuta pumpa
14.12 88,8km zimna dniówka na Uber
15.12 49,3km deszczowa dniówka na Uber +zakupy w Bonarce
16.12 42,6km wietrzny acz ciepły wieczorek na Uber
17.12 59,8km praca +ciepły wietrzny Uberek
18.12 37,3km praca +ciepły Uberek
19.12 100,8km przyjemna (12'C!) dniówka na Uber. Stawki spadły przed tą pogodę.
20.12 13,5km ino praca
21.12 101,5km Słoneczna acz zimna dniówka na Uber/Wolt. Początek słabych stawek.
22.12 83,3km j.w. końcówka w lekkim deszczu
23.12 44,0km popołudniowo-wieczorny Uberek/Wolcik. Pani z napiwkiem 20zł w gotówce uratowała sytuację :)
24.12 46,1km przedwigilijny Uberek/Wolcik/Bolcik
25.12 73,9km Słonnnneczna, acz zimmmna świąteczka kurrrierka. Słabe stawki, spore napiwki.
26.12 55,9km j.w. Widziałem Toyotę Dextera, kurs zjazdowy na Prokocim :)
27.12 76,0km Dziś trochu mniej zimno. Dniówka krajoznawcza ;) Odwiedziłem Witkowice/Zielonki, a wieczorem także Kliny/Opatkowice :) W trakcie tego ostatniego była mała przygoda nawigacyjna. Wiozłem dwa kebsy z Kazimierza. Na Kliny dotarłem bez problemu, chodnikiem wzdłuż Zakopianki, i potem w Zawiłą. Miałem natomiast problem z bezpiecznym przekroczeniem autostrady A4. Nawigacja wpakowała mnie w drogę gruntową, więc zawróciłem do Zakopianki. Węzłem Opatkowickim cisnąć Zakopianką nie chciałem, bo strach. Przekroczyłem zatem Zakopiankę, nad A4 przejechałem wiaduktem w Swoszowicach. Za węzłem Opatkowickim z powrotem na drugą stronę Zakopianki :) Wiozłem tego kebsa około godzinę w tej zimnicy, a on ciągle był ciepły (!). Ta torba Bolta jest przekozacka.
28.12 62,9km mgłista i zimna dniówka na Wolt/Bolt
29.12 58,5km cieplejsza i słoneczna popołudniówka na Wolt/Uber. Powrót wysokich stawek, i 20kkm w sezonie :)
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. II/VI
d a n e w y j a z d u
260.14 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. III/VI
d a n e w y j a z d u
260.14 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. IV/VI
d a n e w y j a z d u
260.14 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. V/VI
d a n e w y j a z d u
260.14 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. VI/VI
d a n e w y j a z d u
260.14 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
Kategoria Zbiorówka :(
Czołg listopad (zbiorówka) cz. I/VI
d a n e w y j a z d u
260.16 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
https://photos.app.goo.gl/uhMSY7XwRoxdHppG9
1.11 99,3km Słoneczna i ciepła dniówka na Wolt/Bolt/Uber. Zapomniałem krótkich spodenek ;) A Dziadek Cube jeszcze pokaże na co Go stać! Nie zdziwiłbym się gdyby dobił 100k. No chyba że uda mi się kupić/zbudować lepszy sprzęt.
2.11 79,9km no dziś ździebełko zimniej. Po południu zorientowałem się że zapomniałem drugiego kurtalona wziąć, żeby założyć na ten pierwszy. A na powrocie -2,6'C!
3.11 82,4km j.w. tyle że jeszcze zimniej, za długo nie powalczyłem. I rozlała mi sie kawa z Maca. Ale to syf ta kawa w papierowym kubku, z papierowym wieczkiem, na papierowej foremce, w papierowej torbie, z papierowymi naklejkami. Potem ta kawa jest w mojej torbie, kurtce i w moich majtkach.
4.11 12,7km ino praca.
5.11 12,4km ino praca
6.11 34,9km praca +kurierka
7.11 45,4km praca +Glovo n/c
8.11 14,3km ino praca
9.11 89,6km dniówka, głównie Uber. Wg prognoz ~10'C i słonko, realnie ~0'C i zachmurzenie pełne. Zostałem (niesłusznie) oskarżony o pożarcie klientowi naleśników, na szczęście sprawa została wyjaśniona...
10.11 86,5km dziś głównie Wolt. Aura bez zmian, nieźle się machnęły pogodynki :D
11.11 87,2km ok. 450zł na Uber!!! Wreszcie Słonko, pewnie z okazji Wielkiego Święta wyszło. KURS ZA 123ZŁ!!! zajął mi 1h25min, co daje godzinówkę 80zł!!!
12.11 12,5km ino praca
13.11 14,1km ino praca
14.11 51,1km praca +7 kursików na Uber do questa
15.11 41,1km j.w. kursy na Uber wpadają jak szalone. Wyjeżdżam przed blok na osiedlu i już coś wpada z jakiegoś kebaba osiedłowego!
16.11 100,0km dobra dniówka na Uber Eats. Uber jest uber alles. Do tego ciepło i przyjemnie.
17.11 71,8km j.w.
18.11 13,1km ino praca
19.11 58,6km praca +przyjemny, ciepły wieczorek na kurierce
20.11 32,0km praca +przyjemny, mroźny wieczorek na kurierce ;) Zarobek niezły (Drwal)
21.11 13,3km ino praca, bo ślisko (dwa poślizgi w drodze powrotnej)
23.11 93,76km Dniówka na Uber. Słonko, lekki śnieżek, mały mrozik... Wszystkiego po trochu. Dziś pewna dziewczyna z Żabki zrobiła mi dzień :> Kupowałem energetyka, i poprosiła mnie o dowód osobisty :DDD Muszę nieźle się trzymać, skoro w wielu 37lat wyglądam na 17 :D
24.11 92,1km dziś dużo km, dużo pieniędzy, i pęknięta gumka (tj. dętka). Oraz herbata z McDonalda, ktoś zamówił.
25.11 95,2km dniówka na Uber, super pogoda, ale pieniędzy tak sobie
26.11 70,8km lżejsza dniówka na Uber, bo czuć zmęczenie już wczoraj było, 3-go dnia tego maratonu. Najpierw Słonko, a potem zgodnie z prognozami przywiało front. Jednak skończyło się na samych chmurach i kilku kroplach deszczu. Krk załapał się bowiem na dosłownie sam południowy kraniec strefy opadów, wg radarów meteo.
27.11 13,3 ino praca
28.11 48,9km praca +Uberek wieczorkiem
30.11 93,0km nawet udana dniówka na Uberku, pogoda też yako tako.
Kategoria Zbiorówka :(
Wędrowiec październik (zbiorówka) cz. II/III
d a n e w y j a z d u
589.52 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wędrowiec
Kategoria Zbiorówka :(
Wędrowiec październik (zbiorówka) cz. III/III
d a n e w y j a z d u
589.51 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wędrowiec
Kategoria Zbiorówka :(
Wędrowiec październik (zbiorówka) cz. I/III
d a n e w y j a z d u
589.52 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Wędrowiec
https://photos.app.goo.gl/p8L8Fs3trNHkFMSV9
1.10. 63,5km praca +kurierka wieczorem. Rano gdy zajechałem do pracy -0,9'C!
2.10. 13,2km ino praca
3.10. 64,7km praca +kurierka
5.10 ino serwis Wędrowca bo pada deszcz
6.10 114,3km dniówka na Wolt/Bolt/Uber ok. 3x Jagiełło. Temp w normie, stabilne 10-12'C
7.10 57,5km praca +kurierka
8.10 73,0km praca +Glovo. Ale gówno :D
9.10 52,3km praca +kurierka
10.10 12,5km ino praca bo wieczorem deszcz
12.10 115,5km dniówka Wolt/Bolt/Uber
13.10 88,95km dniówka Wolt. Deszczowe pierdolnięcie w połowie dnia, ale opłacało się przetrwać i nie wymięknąć. Bóg mi wynagrodził to potem pięknym słonkiem i lawiną fajnych kursów $$$ :) A inni kurierzy pewnie się wykruszyli i pojechali do domów spać. Albo srać.
14.10 66,8km praca +Wolt
15.10 57,0km praca +Uber/Wolt/Bolt. Zimno.
16.10 56,6km praca +Wolt/Bolt
17.10 44,2km j.w.
18.10 12,7km ino praca
19.10 128,7km rekordowa dniówka 450zł!!! Na co składało się 20+ kursów na Uber z premią 50zł, do tego dopełnione Woltem/Boltem. Brutto 15h, netto t.j. bez odpoczynków ze 13h pracy.
20.10 90,5km dziś skromniej, 3x Jagiełło. Ciepło i przyjemnie, i nawał zamówień z Love Schabowe.
21.10 96,1km znowu próbowałem 20 kursów na Uber. No udało się ale na ostatni czekałem 1,5h o północy w zimnicy...
22.10 55,7km praca +kurierka +jebła rama w Romecie. Na kominie. Bez komentarza.
23.10 12,4km ino praca
24.10 53,8km praca +kurierka
25.10 20,1km UMK +praca
26.10 119,4km Uber/Wolt/Bolt, prawie 20'C! Po południu całkiem na krótko można było jechać.
27.10 100,0km j.w. z tym dziś ponad 20'C!
28.10 50,7km praca +kurierka
29.10 46,2km j.w.
30.10 89,3km dniówka Uber/Wolt/Bolt
31.10 13,1km ino praca. Ostatni rejs Rometa w zw. z pękniętą ramą. Odbudowa Cube'a (czołgu). Tempo iście wojenne. Niczym budowa Bismarka w czasie II wojny światowej. Od 19tej w czwartek do 2.30 w nocy. I potem jeszcze w piątek od 9 do 11.30. Ale udało się! MAMY TO!!! Powstał niczym Feniks z popiołów! A Rometa muszę przywrócić do stanu fabrycznego i oddać na reklamację (rekojmię?).
Kategoria Zbiorówka :(