Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Wpisy archiwalne w kategorii

Powrót pociągiem

Dystans całkowity:60331.98 km (w terenie 289.50 km; 0.48%)
Czas w ruchu:1232:54
Średnia prędkość:18.48 km/h
Maksymalna prędkość:406.64 km/h
Suma podjazdów:240690 m
Liczba aktywności:212
Średnio na aktywność:284.58 km i 14h 00m
Więcej statystyk

18.06.2011 Tarnów

d a n e w y j a z d u 103.00 km 0.00 km teren 07:50 h Pr.śr.:13.15 km/h Pr.max:47.50 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:170 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Sobota, 18 czerwca 2011 | dodano: 18.06.2011





Szukałem jakiejś fajnej trasy z powrotem pociągiem. Przejrzałem stronkę PKP i sobotni rozkład jest niezbyt okazały, wybrałem więc Tarnów. Wyjeżdżam o 13.45. Jadę przez Wieliczkę, w Niepołomicach jestem o 14.30. Potem drogą wojewódzką omijam Puszczę Niepołomicką i o 16.15 Szczurowa. Na południu zaczyna się chmurzyć. Zgodnie z przewidywaniami za Szczurową zaczyna padać. Przez 20km jadę w deszczu. Przestaje padać dopiero przed Tarnowem, na szczęście wziąłem koszulkę na zmianę. Do Tarnowa wjeżdżam o 17.50 i jadę kupić bilet. Zdążyłbym na pociąg o 18.40 ale pojadę późniejszym - o 19.40 - żeby pozwiedzać miasto. Za bilety zapłaciłem 8.64 zł, w tym bilet na rower za złotówkę :) Jadę więc na rynek i jakimiś starymi uliczkami, jem zapiekankę i robię zdjęcia, potem do pociągu, jakieś 1,5 godz. jazdy i o 21.10 jestem w Płaszowie. W domu jestem o 21.35. Ogólnie fajna wycieczka, na alternatywnej dla krajówki drodze wojewódzkiej nr 964 ruch znikomy ale nawierzchnia tragiczna. Trasa niepolecana dla szosowców (fotka poniżej).

W trakcie jazdy usłyszałem jakiś trzask, w domu okazało się że przejechałem kilkadziesiąt km na pękniętej spince!

Czyszczenie i smarowanie napędu, wymiana spinki.

13.45 - 21.35

Dane z GPS:
Odległość dzienna: 100 km
Prędkość max: 47.5 km/h
Średnia prędkość ruchu: 20.8 km/h
Czas ruchu: 04:49:32
Czas postoju: 01:16:43

Jakiś lasek
Jakiś lasek © Pidzej
Po drodze
Po drodze © Pidzej
Rzeka Raba
Rzeka Raba © Pidzej
Po drodze
Po drodze © Pidzej
Tak wyglądała dzisiejsza trasa. Pustki
Tak wyglądała dzisiejsza trasa. Pustki © Pidzej
Jakaś rzeka
Jakaś rzeka © Pidzej
Ubierać filcoki ;)
Ubierać filcoki ;) © Pidzej
Szczurowa
Szczurowa © Pidzej
Szczurowa
Szczurowa © Pidzej
Droga wojewódzka nr 964
Droga wojewódzka nr 964 © Pidzej
Po drodze
Po drodze © Pidzej
Tutaj już lało
Tutaj już lało © Pidzej
Dunajec
Dunajec © Pidzej
Żabno
Żabno © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Tarnów
Tarnów © Pidzej
Odpoczynek w Tarnowie
Odpoczynek w Tarnowie © Pidzej
Pęknięta (ale działająca) spinka
Pęknięta (ale działająca) spinka © Pidzej


Kategoria Serwis, > km 100-149, Powrót pociągiem

17.07.2010 Katowice

d a n e w y j a z d u 131.30 km 0.50 km teren 07:20 h Pr.śr.:17.90 km/h Pr.max:57.00 km/h Temperatura:35.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:510 m Kalorie: kcal Rower:Mexller Solaris 0.4 (archiwalny)
Sobota, 17 lipca 2010 | dodano: 17.07.2010

Miało być do Katowic i z powrotem... ale się nie udało. Straszny upał i za mało czasu. Z domu wyjeżdżam o 9, zdecydowanie za późno. Przebijam się przez miasto i jadę drogą wojewódzką nr 780. O 10 jestem koło Lasu Wolskiego, o 12 w Libiążu. Potem skręcam w drogę wojewódzką nr 934. Potem zgubiłem się i sporo nadłożyłem kręcąc się po jakichś zadupiach. Na szczęście jest tu sporo lasów. Wreszcie dojeżdżam do Katowic i podejmuję decyzję, że wracam pociągiem. W centrum jestem koło 15 i znowu błądzę, tym razem nie mogąc znaleźć dworca. Wreszcie docieram tam o 15.45. O 16.15 jest pociąg do Krakowa. Wsiadam i o 18.20 jestem na Dworcu Głównym w Krakowie (z 25 minutowym opóźnieniem). O 18.55 jestem w domu.

9:00 - 18.55

Licznik: 131,3km GoogleMaps: 118,583 + 8,528km




Libiąż
Libiąż © Pidzej
Chełmek
Chełmek © Pidzej
Trasa S1
Trasa S1 © Pidzej
Katowice
Katowice © Pidzej
Katowice
Katowice © Pidzej


Kategoria > km 100-149, Powrót pociągiem, ! Wycieczka Sezonu 2010