> km 100-149
| Dystans całkowity: | 22584.29 km (w terenie 332.50 km; 1.47%) |
| Czas w ruchu: | 500:41 |
| Średnia prędkość: | 18.62 km/h |
| Maksymalna prędkość: | 75.00 km/h |
| Suma podjazdów: | 88914 m |
| Liczba aktywności: | 189 |
| Średnio na aktywność: | 119.49 km i 6h 10m |
| Więcej statystyk | |
WTR/Puszczą do Bochni
d a n e w y j a z d u
125.80 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

Zapowiadali okienko pogodowe, tj. brak deszczu i temp. blisko 20 stopni, a więc lekka traska do Bochni. Z rana zimno, a potem przez kilka h było może te okolice 20ki. Trochę WTR, trochę wioskami, trochę przez Puszczę Niepołomicką. W Puszczy trochę MTB na szosówce ;) W Bochni uphill na Uzbornię - wzgórze takie, w obrębie miasta. Wieczorem chłód potężny na wale wiślanym. Jesień zaskoczyła kolarzy - widziałem w tej zimnicy wielu śmiałków w krótkich gatkach :D
https://photos.app.goo.gl/Re2vSaFYoY4PMRCn8
https://connect.garmin.com/modern/activity/20523184192
10.20 - 23.50
Kategoria > km 100-149
Lubomir
d a n e w y j a z d u
107.30 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:27.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt

(widoczek kawałek poniżej szczytu)
https://photos.app.goo.gl/T7VnLMZhQFPeN6L9A
https://connect.garmin.com/modern/activity/20469925305
I jeszcze jedną wycieczkę udało mi się zrealizować w ostatnim dniu lata :) Kalendarzowym, jak i chyba termicznym. Bo temperatur rzędu 27-28 stopni w tym roku raczej nie doświadczymy już. A odwiedziłem dziś Lubomira. Jest to najbliższy Krakowa szczyt Korony Gór Polski. Nieśpiesznie dociągam asfaltem na przeł. Jaworzyce (576m n.p.m.), skąd czeka mnie już właściwa wspinaczka na Lubomira (903m n.p.m.). Początek asfaltem, do przysiółka wsi, a potem już terenowym szlakiem. Z odpoczynkami oczywiście, z tętnem ponad 160, ale dziś podjechanie wszyściutko w 100% :) Ani metra prowadzenia :) Kilka fotek na szczycie, i zbieram się w dół szlakiem. Przez Łysinę, na Kudłacze (schronisko). Momentami z duszą na ramieniu, ale również zjechana całość. Pierwszy raz w życiu wszystko podjechane i zjechane :) Mała rzecz a cieszy. Na szlaku pustki, spotkałem tylko jedną Panią. Szybki zlot asfaltem do Pcimia. A potem chciałem sprawdzić czy da się ze Stróży do Zarabia (dz. Myślenic) dotrzeć nie wzdłuż Zakopianki, a drugą stroną Raby. No i tak: dać się da. Ale droga jest gruntowa i miejscami cała zatopiona w wodzie. Tak że nie polecam ;) Przez te 2km zabłociłem cały rower. Póki błoto świeże umyłem koła w Rabie, a potem pojeździłem po trawie. Ścieżką pieszo-rowerową dotarłem do wojewódzkiej szosy. Powrót prawie standardowy: Borzęta, Gorzków, Koźmice Wlk., Siercza, Wieliczka. Prawie bo w Bieńkowicach rozkopany most, i do Gorzkowa objazd przez Byszyce. Zero zimnicy w dolinach, wróciłem w krótkim rękawku :)
11.40 - 23.30
Kategoria > km 100-149, Terenowo
Gorce Tour II
d a n e w y j a z d u
121.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:27.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Przedłużyłem sobie urlopik o jeden dzień, i tak nie ma do czego wracać, wyjebali mnie z pracy :) W tą gorącą bardzo niedzielę zaliczyłem sobie jeszcze raz klasyczek dookoła Gorców, ale w skróconym wariancie. Tj. zamiast przez Krościenko/przel. Snozka dziś pojechałem przez Ochotnicę/przeł. Knurowską. Ochotnica to najdłuższa wieś w Polsce, droga przez przeł. Knurowską powstała w celach militarnych. Serpentyny na zjeździe, widoki na jezioro Czorszyńskie oraz Tatry to klasa sama w sobie :) Dziś zjechałem 20% ściankę w Rdzawce już bez zatrzymań, jednak nie taka straszna ta stromizna. Trzeba tylko oszczędnie używać hamulców, tj. raz przód, raz tył, raz oba, a raz bez hamowania.
https://connect.garmin.com/modern/activity/19447437479
9.30 - 21.20
Kategoria > km 100-149, Rabka 2025
Gorce Tour I
d a n e w y j a z d u
130.10 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

Piękny rynek w Krościenku
A dziś zwlokłem się z wyra nieco wcześniej, aby oblecieć Gorce dookoła. Szybki zjazd do Mszany, no a potem wspin pod górkę, na przeł. Przysłop. Po drodze doglądnąłem budowy dwóch nowych mostów. Cudowny zjazd przez Kamienicę, Zabrzeż do Krościenka. Przeł. Snozka wchodzi oczywiście gładko. Jakaś tam fotka pomnika, organów Hasiora, jeziora, Tatr itp. Potem fajny odcinek trasą Velo Dunajec do N. Targu. Syfiasty kebab w mieście. Wróciłem przez przeł. Sieniawską i Rabę Wyżną. Jakieś tam opady szły na radarach, ale nie doszły. Ino się ździebko zachmurzyło i ochłodziło. Taki mój klasyk, pętelką wokół Gorców zawsze spoko :)
https://photos.app.goo.gl/eoGmsTHsAuPFMQQw7
https://connect.garmin.com/modern/activity/19394912111
9.20 - 21.25
Kategoria > km 100-149, Rabka 2025
Zakopane
d a n e w y j a z d u
103.50 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

Niezła chałupa, 5 pięter :D
Co się odwlecze, to nie uciecze. Zakopane zdobyłem dziś. Wciągłem treningowo 20% ściankę w Rdzawce. Zakosami i z odpoczynkami, ale dało radę. (moja jedynka to 34x32). Potem kawałek poleciałem PUSTĄ już teraz Zakopianką. Pustą, bo cały ruch przeniesiony jest na nowy szlak drogi, tymi wielkimi estakadami. Za N. Targiem oczywiście Zakopianka jest stara, ale można ominąć ruchliwą szosę bokami - równoległymi drogami raz jedną, raz drugą stroną krajówki. Coś niecoś pozwiedzałem polską stolicę kiczu oraz drożyzny, a powrót do Rabki DW przez Chochołów, Cz. Dunajec. Na podjeździe na przeł. Pieniążkowicką upewniłem się - tak, noga podaje :) Moc nie z tej ziemi.
https://photos.app.goo.gl/KBmrGic9Kzc3pVHEA
https://connect.garmin.com/modern/activity/19394885657
11.10 - 21.25
Kategoria > km 100-149, Rabka 2025
WTR - zachodnie rubieża Krakowa
d a n e w y j a z d u
134.20 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:27.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

https://photos.app.goo.gl/buFNcFRfVE2noXr5A
Garmin Connect
Wreszcie normalna temperatura :) Znów nie miałem pomysłów na wycieczkę i znów uderzyłem za zachód, wzdłuż Wisły. Z początku standardzik: wspinaczka na Łagiewnickie wzgórze, zalew Zakrzówek, i sprint WTR pod tor kajakowy. Dziś wyprzedził mnie tylko jeden śmiałek. Następnie odwiedziłem klasztor w Tyńcu. Powodzi się. Siostra przyjechała siódemką ( ;) ). Potem dalej WTR, do Skawiny, z dwoma fragmentami MTB. Następnie jakoś przypadkowo zjechało mi się pod prom - ten pierwszy, zaraz za Skawiną. Kosztem 1,5zł przeprawiłem się na drugi brzeg Królowej Rzek. Zamiast lecieć jak zwykle na zachód - skręciło mi się na północ, i ciągłem podjazdy aby dotrzeć nad zalew w Kryspinowie. Objechałem, cześciowo obeszłem zalew dookoła. Obeszłem, gdyż drogi są tam na MTB bardziej niż na szoskę. Obejrzałem piękną panoramkę zalewu, i chcąc, nie chcąc - kilka gołych męskich dup (plaża nudystów). Po czem uderzyłem na Liszki, i potem kurs na Czernichów, aby znów zbliżyć się do Wisły. W międzyczasie pogoda zaczęła robić się niepewna. Znad Jury, Górnego Śląską nadciągać zaczęły burzowe chmury. Na szczęście burza ledwie mnie musnęła kropelkami deszczu, w Rusocicach. Dotarłem do ostatniego promu, przed mostem w Zatorze. Siup na drugą, lub jak kto woli pierwszą stronę Wisły. Końcówka standardowo: WTR/Szlakiem Karpia/Velo Metropolis na Skawinę, Tyniec, Kraków. Na poburzowym niebie pojawiła się piękna tęcza. Burza przeszła przede mną. To mogła być ta sama która mnie musnęła w Rusociach, ale pewien nie jestem. Powrót w lekkich mgłach - parowały schłodzone deszcze pola i łąki wokół wału Wiślanego.
10.05 - 00.15
Kategoria > km 100-149
WTR - zachodnie rubieża Krakowa
d a n e w y j a z d u
120.80 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:22.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

https://photos.app.goo.gl/7yAatWg4TkFLEtPcA
Znowu to samo?! Na to wygląda :) Znowu nie miałem pomysłu na wycieczkę, i znów leniwie poleciałem sobie WTR / szlakiem karpia na zachód :) Tegoroczne odkrycie tych szlaków rowerowych na zachodzie Krakowa, to jest coś na miarę WTR na wschód, przy pandemii, AD 2020. Bardzo fajne są to okolice, gdy nie ma się pomysłu, sił i ambicji na coś mocniejszego. Dziś standardowo poleciałem pod Sanktuarium w Łagiewnikach, potem przez Zakrzówek dobiłem do WTR na Tyniec. Jakieś tam pościgi na wale Wiślanym. Dziś wyprzedziłem prawie wszystkich. Prawie bo jeden śmiałek okazał się być szybszy ode mnie. Ale on nie był w ciąży. A ja jestem w ciąży (spożywczej). W Tyńcu zobaczyłem z bliska Nimfę - statek turystyczny po Wiśle. Potem jak zwykle dalej asfaltem WTR, na Skawinę, z dwoma terenowymi akcentami. W Skawinie zaś, zamiast jak zazwyczaj ścieżką rowerową wzdłuż Kanału Łączańskiego, pojechałem WTR - bocznymi dróżkami wzdłuż Wisły. Potem pod stopień wodny (ale bez przejeżdżania na drugą stronę). Szybka pizza w Żabce w Łączanach. Dotarłem pod prom w Okleśnej, i tam, patrząc na godzinę, zawróciłem. Tj. śmignąłem sobie promem (1zł) na północny brzeg Wisły. Potem jak zawsze - przez lasy, Kamień, Rusocice, Kłokoczyn... Droga sama mnie skierowała na prom w Czernichowie (1,5zł). Wróciłem nim na południowy brzeg, i koła same mnie poniosły ścieżkami rowerowymi na Tyni.... A nie, stop. Poniosły mnie najpierw do centrum Skawiny :) Gdzie wciągnąłem spoko kebaba. Oraz zwiedziłem piękny park. Chyba nigdy w życiu w nim nie byłem... Masakra. Człowiek był wszędzie, Budapeszt, Berlin, Pragę zwiedził! A nie zna Skawiny pod Krakowem :D Potem zaś skierowałem się ścieżkami rowerowymi na Tyniec, i po małej rundce po centrum Krakowa, wróciłem do domu. To była leniwa, acz przyjemna rowerowa niedziela :)
10.50 - 23.05
Kategoria > km 100-149
WTR - zachodnie rubieża Krakowa vol 4
d a n e w y j a z d u
113.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:27.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

No, jeszcze parę lat temu pociągi osobowe tędy nie jeździły. Dziś latają tędy przez Zator na Oświęcim. Aż miło popatrzeć na takie reaktywowane połączenia kolejowe :)
https://photos.app.goo.gl/AxwU34i3QRnBC7SSA
10.25 - 22.50
Kategoria > km 100-149
WTR - zachodnie rubieża Krakowa vol 3
d a n e w y j a z d u
119.10 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

Przeprawy promowe to jedna z głównych atrakcji tej majówki :)
https://photos.app.goo.gl/oP7N4RZz6VmWD6jX8
10.15 - 23.50
Kategoria > km 100-149
WTR - zachodnie rubieża Krakowa vol 2
d a n e w y j a z d u
143.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz

W drodze wyjątku fotka z Zakrzówka a nie znad Wisły, bo mi się bardzo podoba gra kolorów.
https://photos.app.goo.gl/xRN8YmBRNxjJfoQ19
8.45 - 23.25
Kategoria > km 100-149




























