> km 050-099
Dystans całkowity: | 20585.06 km (w terenie 261.45 km; 1.27%) |
Czas w ruchu: | 876:06 |
Średnia prędkość: | 18.48 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.50 km/h |
Suma podjazdów: | 139321 m |
Liczba aktywności: | 306 |
Średnio na aktywność: | 67.27 km i 3h 31m |
Więcej statystyk |
Rabka - Krk
d a n e w y j a z d u
68.60 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Powrót z najdłuższego urlopu w życiu :)
https://photos.app.goo.gl/Fn38XMvAaZpWHETv8
https://connect.garmin.com/modern/activity/19450496182
11.15 - 17.10
Kategoria > km 050-099, Rabka 2025
Pętelka
d a n e w y j a z d u
64.80 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Królowa Beskidów, Babia Góra dziś tonęła w chmurach.
https://photos.app.goo.gl/F9BVk7dYM6oQVvRV7
https://connect.garmin.com/modern/activity/19402341964
12.30 - 19.00
Kategoria > km 050-099, Rabka 2025
New Targ
d a n e w y j a z d u
78.90 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:12.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Z 3-4h siedziałem pod tą remizą i czekałem na koniec deszczu, tak że fotka akuratna :)
https://connect.garmin.com/modern/activity/19394863026
https://photos.app.goo.gl/4QxwSWaQHqstth276
Kategoria > km 050-099, Rabka 2025
Krk - Rabka
d a n e w y j a z d u
69.60 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Dojazd na urlop. Krk - Wieliczka - Dobczyce - Wiśniowa - Kasina - Mszana - Rabka. Gorąc fest.
Pierwszy raz udało mi się przyjechać do gospodarzy o ludzkiej porze, tj. koło 17tej a nie 22-23...
10.40 - 16.50
https://photos.app.goo.gl/XQaomVNkNrfVc2SE6
Kategoria > km 050-099, Rabka 2025
Przejażdżka pozwolenieniowa (nie rozwolenieniowa)
d a n e w y j a z d u
88.30 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:15.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
https://photos.app.goo.gl/HX2E2LHDDgaGYZP89
Dziś zakończyłem pracę w firmie, w której pracowałem od 2017 roku.
Z jednej strony żal :(, z drugiej strony się cieszę :)
Bo to może być początek czegoś dobrego :)
A przejażdżka obejmowała następującą trasę:
Krk - Wieliczka - Krk - Łagiewniki - Zakrzówek - WTR - Tyniec - Skawina [zwiedzanie] - Tyniec - WTR - Krk
A cóż takiego zwiedzałem w Skawinie, przez którą przejeżdżałem setki razy w życiu ?! Ano okazuje się, że zupełnie nie wiedziałem iż Skawina posiada wielki i piękny miejski park a nawet swoje własne Błonia!! (fotki) Zaglądnąłem też po raz pierwszy od nie wiem ilu lat (dekad?) pod klasztor w Tyńcu. Magiczne miejsce. Najstarsze opactwo w Polsce!
Kategoria > km 050-099
WTR - zachodnie rubieża Krakowa vol 1
d a n e w y j a z d u
85.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Wiślane klimaty
https://photos.app.goo.gl/4kzojNgMrgyFdzD47
Majówki dzień drugi! Tylko gdzie tu jechać? Trza cosik dychnąć po tych górkach wczorajszych. Jeszcze za bardzo schudnę jak będę po górach tylko jeździł. Tak. Ewiddentnie dziś jest taki dzień, że pora na coś lżejszego, leniwego wręcz. Postanowiłem najsaprzód jednak załatwić sprawę w Decathlonie (Plaza). Dokładniej to zwrot pieniędzy za Sztrucla vel Rometa. Nauczka żeby nie kupować rowerów za 2200zł. Na szczęście skończyły im się takie same modele ram, próbowali wcisnąć mi wymianę ramy na inną ale nie chciałem, wolę kasę (mam przecież Peaka złożonego). Potem odwiedziłem jeszcze drugi Decathlon (Zakopianka) w celach zakupowych obuwia.
No a potem przejażdżka. Nie mogąc się zdecydować, pojechałem WTR na zachód. W ub. roku odkryłem bowiem dalszą cześć trasy WTR za Tyńcem, aż do Skawiny. Trzeba obadać ten napoczęty temat, i zobaczyć co jest dalej :) Tak też zrobiłem. Przez Łagiewniki, Zakrzówek dotarłem do WTR na Tyniec. Minąłem jak zawsze tor kajakowy, autostradę A4 [odrobina MTB], dotarłem pod klasztor. Znów odrobina MTB na rowerze szosowym, i gładkim asfaltem po wale wiślanym, docieram do Skawiny. Dokładniej to nad kanał Łączański - odnoga Wisły, która piętrzy wodę dla Elektrowni w Skawinie. Tu, nad kanałem kończą się odkryte przeze mnie w ub. roku tereny. Jadę eksplorować dalej :) Okazuje się że asfaltowa alejka na szczycie wału ciągnie się i ciągnie dalej. Sam kanał poprzecinany jest co kawałek klimatycznymi, nitowanymi, łukowymi mostkami. Są one co kawałek, i wszystkie takie same. (z tą różnicą że jedne odnowione, a inne nie). Docieram gdzieś do Wielkich Dróg (miejscowość) i niestety pora zawracać. Za późno wyjechałem. Jutro tu wrócę i pocisnę dalej :) Powrót po śladzie do Krakowa.
Kategoria > km 050-099
Turbacz :)
d a n e w y j a z d u
94.50 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:22.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt
Pan Zajączek źle zniósł trudy podróży na najwyższy szczyt Gorców ;) Ale i tak uśmiechnięty :)
https://photos.app.goo.gl/QJjD1d9c1DngeNtr9
No w kwietniu na Turbaczu to jeszcze nie byłem :) W sensie tak wcześnie. Do tego w Poniedziałek Wielkanocny. Ale prognozy pogody były tak optymistyczne, do tego susza (czyli nie powinno być za dużo błota),a ja czułem pilną potrzebę dotarcia Peakiem na Szczyt, że nie mogłem się oprzeć takiej ekspedycji :)
Tak więc szykuję Peaka (przyodziewam Go w terenowe laczki), i zrywam się wcześnie rano, aby zdążyć na 7.22 - na pociąg do N. Targu. W trakcie podróży pociągiem obmyślam plan trasy. Udało mi się znaleźć wariant, którym jeszcze nie jechałem :) Niebieskim z Kowańca, potem czarny, żółty i dalej wiadomo.
6.30 - 23.50
Kategoria > km 050-099, Terenowo
Lubomir
d a n e w y j a z d u
95.50 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Szczyt
https://photos.app.goo.gl/i4P2yLYBwfFvLHm4A
12.00 - 22.45
Kategoria > km 050-099, Terenowo
Chełmik
d a n e w y j a z d u
88.90 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
A co to grubas? I ten osobnik uważa się za kolarza?
https://photos.app.goo.gl/bVWHtKdTCpX8G5zWA
11.20 - 21.10
Kategoria > km 050-099
Zamknięcie Sezonu 2024 :)
d a n e w y j a z d u
60.10 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
https://photos.app.goo.gl/YXwtEkxcxAzG7yMc9
Km w sumie nie za wiela, ale myślę że warto dodać to jako osobny wpis :) A to z tego powodu, że jest to pierwsza od moich urodzin, tj. od 8 września, trasa niesłużbowa, niezarobkowa ;) Poważnie - w okresie 8.09 - 30.12 wszystkie przejazdy były w charakterze chłopca na posyłki (tj. dostawcy jedzenia Uber/Wolt/Bolt/Glovo) lub były to dojazdy do pracy w biurze. Zero wycieczek. A to dlatego że muszę odrobić wszystko to co przehulałem na tych szalonych trasach przez te wszystkie lata, i pomyśleć wreszcie o zakupie mieszkania (lub chociaż mieszkanka). Na kurierce też bawię się świetnie, też są to niesamowite przygody :) A w dalsze trasy uderzę w lecie.
A dziś taka sylwestrowa przejażdżka po rozimprezowanym Krakowie. W mega zimnicy, już coś niedobrego zaczęło się dziać z prawą stopą z zimna... Musiałem pół godziny ogrzać się na Orleniku. Gwóźdź programu to oczywista oglądanie pokazu fajerwerków ponad miastem z kopca. Tylko którego? Ostatecznie przez tą zimnicę stanęło na bliższym domu Kopcu Krakusa. Było tak jak rok temu, czyli fajnie, gwarnie, wesoło i kolorowo :) Sam też coś niecoś odpaliłem. O dziwo jakoś cieplej się pod tym kopcem zrobiło. (nie, nie od % ;) . Chyba kwestia wysokości, inwersji temperatur. No to do następnego :)
Sezon AD 2024 w sumie udany, 20kkm drugi raz w życiu wpadło ot tak, przez przypadek, zupełnie tego nie planowałem. Gdzieś tam byłem, coś tam widziałem. Gwóźdź programu to oczywista BALATON! Poza tym jakaś tam Bratysława, Budapeszcik, Koszyce, WaWa, Turbaczyk i inne fajne górki.
Kategoria > km 050-099