> km 010-049
Dystans całkowity: | 22066.41 km (w terenie 89.00 km; 0.40%) |
Czas w ruchu: | 1277:01 |
Średnia prędkość: | 17.10 km/h |
Maksymalna prędkość: | 68.30 km/h |
Suma podjazdów: | 122019 m |
Liczba aktywności: | 711 |
Średnio na aktywność: | 31.04 km i 1h 48m |
Więcej statystyk |
Miasto
d a n e w y j a z d u
32.57 km
0.00 km teren
01:46 h
Pr.śr.:18.44 km/h
Pr.max:44.00 km/h
Temperatura:-2.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:156 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Miało być gdzieś dalej ale doszłem do wniosku że po wczorajszej wycieczce należy mi się chwila wytchnienia ;) I tak tylko po mieście wyszło. W porównaniu do wczoraj to wręcz ciepło było.
We wszystkich parkach takie zamarznięte rozlewiska
Blokowiska Kurdwanowa i zdziczałe resztki sadów
Wilga ciągle zamarznięta
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 260
16.00 - 18.00
Kategoria Zimowo, > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
25.88 km
0.00 km teren
01:26 h
Pr.śr.:18.06 km/h
Pr.max:30.50 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:114 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
J. w. Zimno jak skurwesyn. Dekoracje świąteczne już zdemontowane, jak ten czas leci...
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 4%
WYSOK MAX: 223
16.35 - 18.05
Serwis: mycie roweru, czyszczenie i smarowanie napędu (włącznie z tylną
przerzutką), podmiana łańcucha, serwis amortyzatora, regulacja hamulców,
kontrola śrub, pompowanie opon.
Kategoria Serwis, Zimowo, > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
24.98 km
0.00 km teren
01:27 h
Pr.śr.:17.23 km/h
Pr.max:35.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:115 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Po mieście, w nieco czystszym już powietrzu. Za to w jakiejś jakby
delikatnej mżawce przechodzącej w śnieg. W parkach pełno zamarzających
rozlewisk.
Takie tam. Wejście do Centrum Kongresowego.
Pogoda niewyraźna to i ludzie niewyraźni
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 258
15.55 - 17.40
Kategoria > km 010-049
Przejażdżka w smogu. 1000km w styczniu!
d a n e w y j a z d u
44.07 km
0.00 km teren
02:27 h
Pr.śr.:17.99 km/h
Pr.max:33.00 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:228 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Bardzo mi się nie chciało dziś iść na rower ale jakoś zmusiłem się, głupio byłoby nie dokręcić do tego 1k. Z drugiej strony głupim pomysłem była też jazda w tym smogu, zwłaszcza po mieście. Aż czuć było ten pył i dziwny posmak w ustach, co chwilę spluwałem na drogę.
Jedyna nadzieja w globalnym ociepleniu i wyczerpywaniu się surowców naturalnych. Kto wie, może za 10 lat będzie tak ciepło że nie trzeba będzie grzać w zimie? A za 30 lat nie będzie czego wlać do baku i samochody będą na prąd?
A tymczasem wymęczyłem ten brakujący dystans i jest równy tysiąc w styczniu :) To najlepszy mój wynik w tym miesiącu, jak i najlepszy spośród wszystkich zimowych miesięcy (grudzień / styczeń / luty). Dla porównania styczniowe przebiegi z ubiegłych sezonów prezentowały się następująco:
2016 - 137km
2015 - 705km
2014 - 0km
2013 - 54km
2012 - 152km
2011 - 0km
2010 - 0km
Statystyk z lat wcześniejszych nie posiadam ale też niemal na 100% dystanse były zerowe.
PS Te 1000 dało mi 22 miejsce na BS. A de facto 21, bo w czołówce mamy jednego kolarza, co śmiga ze średnimi 40-45km/h :D Ma chłopak nogę ;) Zdecydowanie nie ta liga, dla takich koksów powinna być osobna klasyfikacja!
Widoczek na Wisłę ze stopnia Dąbie
Jakiś holowniczek
W zbliżeniu
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 251
16.15 - 19.00
Kategoria > km 010-049, Zimowo
Tyniec + miasto
d a n e w y j a z d u
48.68 km
0.00 km teren
02:43 h
Pr.śr.:17.92 km/h
Pr.max:40.00 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:201 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Miało być do Tyńca i/lub do Lasu Wolskiego. Na Kurdwanowie natomiast jakoś skręciło mi się w lewo i zajechałem pod Centrum Jana Pawła II. Ostatni raz byłem tu na wiosnę, teraz wygląda na niemal ukończone. Można mieć różne zdania zarówno co do celowości budowy takiego przybytku jak i do architektury tego kompleksu. Mnie np. jest to obojętne. Fajnie że jest ale jakby nie było to też by się nic nie stało. A wygląd to hmm jakby to powiedzieć. Zależy jak leży :D Tzn. z której strony się patrzy. Z jednej strony wygląda OK z innej dziwnie. Natomiast na pewno położone jest w fajnym miejscu, na niewielkim wzgórzu. Pooglądałem po czym pojechałem w kierunku Tyńca. Pod tor kajakowy i pod klasztor. Sama ścieżka rowerowa czysta ale już droga za stopniem wodnym to jedno wielkie lodowisko. Pomimo że jechałem najmniej wyślizganą częścią to i tak kilka razy wpadłem w poślizg, na szczęście obyło się bez gleby. Jako że było już po zachodzie Słońca zrezygnowałem już z Lasku i wróciłem drugą stroną Wisły.
Centrum Jana Pawła II. Z tej strony wygląda nie najlepiej, przez tą dziwną wieżę
Na drogach mnóstwo soli
Od frontu natomiast całkiem fajnie, bo wieża zlewa się z głównym gmachem
Centrum JPII
Sanktuarium w Łagiewnikach
Z centrum połączone jest takim mostkiem
Wilga
Wilga
Centrum JPII
Oczekiwanie na przejeździe
Udało się złapać w kadr
Zachód Słońca
Nieasfaltowy fragment asfaltowej ścieżki do Tyńca
Ścieżka do Tyńca
Tor kajakowy
Pojechałem kawałek wałem. Nieźle mnie tu wytrzęsło.
Było ślisko
Co to za zbiorowisko?!
Ptactwo wodne
Klasztor w Tyńcu
Rampa, kiedyś pływał tu prom
Teraz pływa tramwaj wodny (w lecie)
Było kilka poślizgów
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 9%
WYSOK MAX: 253
14.40 - 18.00
Kategoria > km 010-049, Terenowo, Zimowo
Miasto
d a n e w y j a z d u
20.04 km
0.00 km teren
01:14 h
Pr.śr.:16.25 km/h
Pr.max:31.00 km/h
Temperatura:-2.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:116 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Tendencja spadkowa tak jakby :D Kolejno: 60, 50, 40, 30 a dzisiaj 20km :D Ale nie można tak ciągle dużo jeździć, żeby się nie przejadła ta jazda, i na wiosnę się nie odechciało. Przy powrocie prawie gleba na pochylej w bok, oblodzonej ścieżce. Tzn. rower uciekł mi spod nóg ale mnie udało się ustać.
Takie tam © Pidzej
Hotele w centrum miasta © Pidzej
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 6%
WYSOK MAX: 220
16.30 - 18.00
Kategoria > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
30.02 km
0.00 km teren
01:45 h
Pr.śr.:17.15 km/h
Pr.max:34.00 km/h
Temperatura:-2.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:132 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
J. w.
Zima nie oszczędza sprzętu ;) © Pidzej
Do wiosny musi wytrzymać © Pidzej
O dziwo po wyczyszczeniu i napchaniu świeżego smaru coś tam się ugina :D © Pidzej
Dom Wschodzącego Słońca © Pidzej
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 232
15.45 - 17.50
Kategoria > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
40.10 km
0.00 km teren
02:18 h
Pr.śr.:17.43 km/h
Pr.max:33.50 km/h
Temperatura:0.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:132 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Po mieście. Pogoda trochę syfiasta, mokre drogi, wilgoć w powietrzu, pewnie też smog. Chciałem sprawdzić jedną drogę i koło Selgrosa skręciłem w lewo. Wylądowałem na jakiejś fajnej, zaśnieżonej szutrówce obok bocznicy do Łęgu. Ulica Cichociemnych AK się ona nazywała. Pierwszy raz nią jechałem.
Takie tam, nad Wisłą © Pidzej
Pogoda taka nijaka © Pidzej
Przy bocznicy do elektrociepłowni w Łęgu © Pidzej
Ulica Cichociemnych AK © Pidzej
Tauron Arena. W ciemnościach prezentuje się fajnie, widzę ten świecący ekran z okien w pokoju, 5,5km w linii prostej © Pidzej
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 213
15.45 - 18.35
Kategoria > km 010-049
Miasto
d a n e w y j a z d u
41.48 km
0.00 km teren
02:19 h
Pr.śr.:17.91 km/h
Pr.max:34.50 km/h
Temperatura:-10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:205 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Znowu po mieście. Najpierw fajną drogą / ścieżką brzegiem Bagrów a potem jak mi się skręciło. Na łąkach za Ruczajem temp. spadła do -10 i tyle właśnie wpisuję.
Stacja Kraków Prokocim Towarowy
Stacja Kraków Prokocim Towarowy
Widoczek na Bagry z kładki nad torami
Nad zalewem
Wspomniana kładka
Kąpać się nie zamierzam ;)
W lecie jest tu niezłe bagno ale dziś było ok
Pośród trzciny
Bagry raz jeszcze
Pałac Sztuki na pl. Szczepańskim
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 258
15.40 - 18.35
Serwis: wymiana baterii w tylnej lampce, pompowanie opon
Kategoria > km 010-049, Serwis, Terenowo, Zimowo
Miasto
d a n e w y j a z d u
40.50 km
0.00 km teren
02:35 h
Pr.śr.:15.68 km/h
Pr.max:31.50 km/h
Temperatura:-5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:210 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Taka tam miejska przejażdżka w śnieżnej brei :D Jak zwykle bez celu, gdzie koła poniosą. A poniosły m.in. do Parku Lotników Polskich, na stary pas startowy w Czyżynach i w dolinę Drwinki. Znowu rower do mycia ale i tak był usyfiony więc dosyfiłem go do końca :)
Dane przybliżone, bo się magnesik na chwilę zsunął.
Staw Płaszowski
Park na Dąbiu
"Drops". Tak brzydki że aż ładny :D
Zima nie oszczędza sprzętu ;)
Zima nie oszczędza sprzętu ;)
Zima nie oszczędza sprzętu ;)
Zima nie oszczędza sprzętu ;)
Stary pas startowy w Czyżynach. Wygląda gładko ale jechało się jak po grudzie.
Rowerek
Białucha
Park Jordana
Na Błoniach
Wilga
Galeria Bonarka. Jakkolwiek nie przepadam za tego typu przybytkami to akurat Bonarkę bardzo lubię :) Wszystkie moje ulubione sklepy tj. Auchan, Leroy i Empik w jednym miejscu. Do tego przestronne wnętrza, dużo ławek i czystych, bezpłatnych toalet (co wbrew pozorom wcale nie jest takie oczywiste).
Takie tam, gdzieś koło Kozłówka. Wydawało mi się że zdjęcie wyjdzie fatalne ale wg. mnie efekt jest całkiem ciekawy.
Kładeczka nad Drwinką
Kładeczka nad Drwinką
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 266
14.15 - 17.45
Serwis: mycie roweru, smarowanie łańcucha, regulacja tylnego hamulca
Kategoria > km 010-049, Serwis, Zimowo