Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:485.93 km (w terenie 18.00 km; 3.70%)
Czas w ruchu:26:11
Średnia prędkość:18.56 km/h
Maksymalna prędkość:63.50 km/h
Suma podjazdów:4823 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:37.38 km i 2h 00m
Więcej statystyk

Działka

d a n e w y j a z d u 3.52 km 0.00 km teren 00:11 h Pr.śr.:19.20 km/h Pr.max:35.00 km/h Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 15 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Sobota, 29 października 2016 | dodano: 14.11.2016

A na działce roboty ziemne - układanie płytek :)


Rozdrabnianie twardego podłoża


Ziemia była bardzo twarda, nie szło wbić łopaty


Wykopy


Przymiarka płytek


Układanie płytek


Prawie gotowe, zdjęć efektu końcowego brak bo zaczęło lać

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 215
14.45 - 16.25
0,15l
obwarzanek
Serwis: mycie roweru


Kategoria > km 000-009, Działka, Serwis

Po ryby

d a n e w y j a z d u 4.32 km 0.00 km teren 00:12 h Pr.śr.:21.60 km/h Pr.max:33.50 km/h Temperatura:12.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 29 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Piątek, 28 października 2016 | dodano: 14.11.2016


O, takie ryby

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 4%
WYSOK MAX: 224
14.10 - 14.30


Kategoria > km 000-009

Działka + Bochnia

d a n e w y j a z d u 74.38 km 0.00 km teren 03:26 h Pr.śr.:21.66 km/h Pr.max:41.00 km/h Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:502 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Czwartek, 27 października 2016 | dodano: 14.11.2016



Dłuższa przerwa wpadła, prawie dwa tygodnie jeździłem tyle co nic (pomimo nie najgorszej pogody). Ale chyba dobrze mi ona zrobiła, bo wróciła ochota na rower i przejechałem jakąś dłuższą traskę.

Ale najpierw na działkę. Przenieść (ze zlikwidowanej innej działki) takie 4 betoniki (połówki płytek chyba) do utwardzenia nawierzchni koło domku. Trzy pierwsze ważyły trochę ponad 20kg a ostatnia była jakaś niestandardowa, większa - niecałe 30kg. Odległość jakieś 150m. Masakra, ledwo to przytargałem, totalny brak siły :D Jak niosłem tą ostatnią to odpoczywałem po drodze chyba 3 razy :D Ale co się dziwić, odkąd zacząłem w 2011 jeździć na rowerze schudłem jakieś kilkanaście kg - z prawie 90 do nieco ponad 70.

A potem do Bochni. Jechało się bardzo fajnie po takiej przerwie, ale miałem takie jakby wrażenie że przez te dwa tygodnie coś mnie ominęło. No tak, chyba przegapiłem najpiękniejszą, najbardziej kolorową część jesieni. Liści na drzewach coraz mniej. W Bochni dla odmiany zamiast na rynku odpocząłem na jakimś małym skwerku. Wg. mapy Plac Turka się on nazywa. W drodze powrotnej łapie mnie zmrok i zderzam się z czymś dużym i czarnym - jakimś żukiem jak się okazało. Zrobiłem mu zdjęcie i przeniosłem poza drogę bo coś się nie ruszał :( Może nie przeżył zderzenia?

Połóweczka płytki
Połóweczka płytki © Pidzej
A to ta większa połóweczka, musiałem odpocząć po drodze :D
A to ta większa połóweczka, musiałem odpocząć po drodze :D © Pidzej
Przyniesione
Przyniesione © Pidzej
Samochodem 22min., rowerem 1godz. 22min
Samochodem 22min., rowerem 1godz. 22min. Pierwszy raz widzę tą tablicę, musieli niedawno postawić © Pidzej
Jesienna DK94
Jesienna DK94 © Pidzej
Jesień
Jesień © Pidzej
Jesienna Raba
Jesienna Raba © Pidzej
Odpoczynek na Placu Turka w Bochni
Odpoczynek na Placu Turka w Bochni © Pidzej
Raba w Bochni
Raba w Bochni © Pidzej
Wspomniany żuk
Wspomniany żuk © Pidzej

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 270
14.20 - 19.00
0,7l
pączek, wafelek


Kategoria > km 050-099, Działka

Miasto

d a n e w y j a z d u 23.56 km 0.00 km teren 01:17 h Pr.śr.:18.36 km/h Pr.max:28.50 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 75 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Środa, 26 października 2016 | dodano: 14.11.2016



NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 3%
WYSOK MAX: 216
16.50 - 18.15
0,1l


Kategoria > km 010-049

Działka

d a n e w y j a z d u 3.36 km 0.00 km teren 00:10 h Pr.śr.:20.16 km/h Pr.max:30.50 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 16 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Wtorek, 25 października 2016 | dodano: 14.11.2016

NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 2%
WYSOK MAX: 218
15.50 - 16.45
pączek


Kategoria > km 000-009, Działka

Działka

d a n e w y j a z d u 3.33 km 0.00 km teren 00:09 h Pr.śr.:22.20 km/h Pr.max:32.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: 19 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Niedziela, 23 października 2016 | dodano: 14.11.2016

NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 2%
WYSOK MAX: 225
15.20 - 16.35


Kategoria > km 000-009, Działka

Grzyb skalny w Zegartowicach

d a n e w y j a z d u 70.56 km 0.00 km teren 03:39 h Pr.śr.:19.33 km/h Pr.max:63.50 km/h Temperatura:15.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:963 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Sobota, 15 października 2016 | dodano: 14.11.2016



Dziś na tapetę wziąłem pewien pomnik przyrody - grzyb skalny w Zegartowicach. Wypatrzyłem go niedawno na mapie Beskidu Wyspowego (choć znajduje się on na Pogórzu Wiśnickim).

Do Dobczyc tak jak zwykle wojewódzką a kawałek za nimi skręcam w lewo w nieznane mi jeszcze, boczne drogi. Trzeba wspiąć się tu kilkunastoprocentową ścianką na prawie 400m n.p.m. Ciepło - kilkanaście stopni a i widoki ładne, Beskid Wyspowy z Mogielicą na czele. Choć wgrałem sobie ślad do GPSa to okazało się że prowadzi on drogami których nie ma O.o Ale jakoś na czuja udało mi dotrzeć do miejscowości o nazwie Mierzeń i do tytułowego grzyba. Jakiś wielki to on nie jest, ale mały też nie. Podobno ok. 4m wysokości i tyle samo średnicy. Porośnięty różnymi roślinkami. W każdym razie wygląda ciekawie. Wróciłem też trochę inaczej niż planowałem. Po drodze przerwa w Gruszowie. Do wojewódzkiej dojeżdżam koło zachodu Słońca a do domu standardowo, przez Gdów i Wieliczkę.

Udana wycieczka, bardzo ładne tereny Pogórza Wiśnickiego. Rzadko tutaj jeżdżę - zwykle mijam je bokiem jadąc w wyższe góry - jedną wojewódzką do Kasiny lub drugą na Łapanów.

Raba w Dobczycach
Raba w Dobczycach © Pidzej
Ta zatoczka to pozostałość po malutkiej stacji benzynowej w centrum Dobczyc
Ta zatoczka to pozostałość po malutkiej stacji benzynowej w centrum Dobczyc © Pidzej
Krzyworzeka
Krzyworzeka © Pidzej
Kapliczka
Kapliczka © Pidzej
Kapliczka
Kapliczka © Pidzej
Po drodze
Po drodze © Pidzej
Widoczki
Widoczki © Pidzej
Widoczki
Widoczki © Pidzej
Widoczki
Widoczki © Pidzej
Widoczki
Widoczki © Pidzej
Jabłuszka
Jabłuszka © Pidzej
Oto i jest
Oto i jest © Pidzej
Grzyb skalny w Zegartowicach
Grzyb skalny w Zegartowicach © Pidzej
W całej okazałości
W całej okazałości © Pidzej
Coś kwitnie jesienią
Coś kwitnie jesienią © Pidzej
Nie wiem co to jest ale wygląda ładnie :)
Nie wiem co to jest ale wygląda ładnie :) © Pidzej
Kościół w Gruszowie
Kościół w Gruszowie © Pidzej
Odpoczynek w Gruszowie
Odpoczynek w Gruszowie © Pidzej
Takie tam
Takie tam © Pidzej
Jeszcze trochę widoczków
Jeszcze trochę widoczków © Pidzej
Zachód Słońca
Zachód Słońca © Pidzej
Zachód Słońca
Zachód Słońca © Pidzej
Jeszcze trochę widoczków
Jeszcze trochę widoczków © Pidzej
Jeszcze trochę widoczków
Jeszcze trochę widoczków © Pidzej
Raba w Gdowie
Raba w Gdowie © Pidzej
Księżyc w drodze do Wieliczki
Księżyc w drodze do Wieliczki © Pidzej
Księżyc w drodze do Wieliczki
Księżyc w drodze do Wieliczki © Pidzej

NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 16%
WYSOK MAX: 381
14.30 - 19.05
0,6l
3 jabłka


Kategoria > km 050-099

Skałki Twardowskiego i Srebrna Góra

d a n e w y j a z d u 44.63 km 0.00 km teren 02:37 h Pr.śr.:17.06 km/h Pr.max:36.00 km/h Temperatura:10.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:343 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Piątek, 14 października 2016 | dodano: 14.11.2016



To miała być standardowa traska ścieżką po wale Wiślanym do Tyńca a potem do Lasku Wolskiego. Ale kawałek przed mostem jakoś mi się tak skręciło w lewo. I dojechałem do Skałek Twardowskiego. A więc to tu one są. Wstyd przyznać ale od dziecka mieszkam w Krakowie a byłem w tym miejscu może raz/dwa razy. A może w ogóle, nie pamiętam. Kluczyłem jakimiś ścieżkami. Za wiele to sobie nie pojeździłem, bo teren raczej ciężki (są też urwiska skalne). Ale nawet prowadząc rower było bardzo fajnie. I kolorowo :) Potem dotarłem do asfaltu i dalej ścieżką do Tyńca i Lasu Wolskiego. A w Lasku zdobyłem Srebrną Górę. Całe 326m n.p.m. ;) Z nią taka sama historia, w Lesie byłem setki razy ale na tej górze chyba nigdy. Na jej szczycie znajduje się Klasztor Kamedułów - doskonale widoczny znad Wisły, z drogi wojewódzkiej i wielu innych miejsc. Potem jeszcze pod kopiec, zjazd terenową ścianką i przez miasto do domu.

Zaliczone szczyty:
Srebrna Góra 326
Ostra Góra 341
Sowiniec 358

Uroczysko Skałki Twardowskiego
Uroczysko Skałki Twardowskiego © Pidzej
Być może pierwszy raz jestem tu na rowerze
Być może pierwszy raz jestem tu na rowerze © Pidzej
Lub w ogóle pierwszy raz
Lub w ogóle pierwszy raz © Pidzej
Skałki
Skałki © Pidzej
Teren raczej ciężki
Teren raczej ciężki © Pidzej
Było bardzo kolorowo :)
Było bardzo kolorowo :) © Pidzej
Tutaj dało się coś tam ujechać
Tutaj dało się coś tam ujechać © Pidzej
A kawałek dalej wyglebiłem targając rower ;)
A kawałek dalej wyglebiłem targając rower ;) © Pidzej
Śrebrna Góra zdobyta! Brama klasztoru Kamedułów na Bielanach
Śrebrna Góra zdobyta! Brama klasztoru Kamedułów na Bielanach © Pidzej

NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 13%
WYSOK MAX: 348
15.35 - 18.45
0,15l
2 jabłka


Kategoria > km 010-049, Terenowo

Ścieżka Niezapominajka

d a n e w y j a z d u 68.68 km 12.00 km teren 03:54 h Pr.śr.:17.61 km/h Pr.max:57.50 km/h Temperatura:5.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1068 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Niedziela, 9 października 2016 | dodano: 14.11.2016



Szlak ten (a właściwie ścieżka spacerowa) wpadł mi w oko w czasie pewnej sierpniowej wycieczki. Postanowiłem ją więc przejechać, tym bardziej że po drodze można zdobyć dwa dotąd niezaliczone, niewysokie szczyty - Syberia (427) i Kacza Góra (434). A niezaliczone z tego powodu że na mapie z 2013r. ich nie ma - odkryłem je dopiero na mapie z roku 2016.

Dojazd do Dobczyc standardową drogą by potem wspiąć się podjazdem do Kornatki i rozpocząć objazd ścieżki. Cała ścieżka ma ok. 12km długości i jest bardzo urozmaicona. Zalicza sporo fajnych wzniesień (wysokości po drodze w zakresie ok. 300-450m n.p.m.). Wiedzie różnego rodzaju leśnymi/polnymi drogami/ścieżkami (był nawet odcinek brukowany kamieniami - na zdjęciu) przez różnego gatunku lasy liściaste/iglaste. Praktycznie całość do przejechania bez schodzenia z roweru i to pomimo ostatnich deszczowych dni - błota niewiele. Było dość chłodno - temp. w lesie spadła z jakichś 12 do raptem 4'C. Po drodze przerwa na małe co nieco z widokiem na Ciecienia, a obie góry (Syberia/Kacza Góra) zaliczone sumiennie - znalazłem najwyżej położone drzewa na szczytach. Po drodze minąłem jednego rowerzystę i ze 3 turystów/tubylców. Widoków jakichś spektakularnych raczej brak. Zmrok łapie mnie chwilę przed zjazdem na asfalt. Zjazd do Dobczyc i powrót standardowo wojewódzką.

Udana wycieczka, Ścieżka Niezapominajka idealnie nadaje się na rower i łatwą, terenową traskę.

Zaliczone szczyty:
Syberia 427
Kacza Góra 434

Wielka Góra 394

Odpust w Dziekanowicach
Odpust w Dziekanowicach © Pidzej
Oldschoolowy znak
Oldschoolowy znak © Pidzej
Piękny dąb
Piękny dąb © Pidzej
Wjeżdżam w teren
Wjeżdżam w teren © Pidzej
Lasy różnych gatunków
Lasy różnych gatunków © Pidzej
Oznakowanie miejscami zniszczone :/
Oznakowanie miejscami zniszczone :/ © Pidzej
Fragment bardziej gładki
Fragment bardziej gładki © Pidzej
I bardziej nierówny
I bardziej nierówny © Pidzej
Odpoczynek z widokiem na Ciecień
Odpoczynek z widokiem na Ciecień © Pidzej
Na szczycie Syberii :)
Na szczycie Syberii :) © Pidzej
I na Kaczej Górze
I na Kaczej Górze © Pidzej
Najbardziej błotniste fragmenty wyglądały tak czyli nie było źle
Najbardziej błotniste fragmenty wyglądały tak czyli nie było źle © Pidzej
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Pidzej
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Pidzej
Po wyjeździe z lasu
Po wyjeździe z lasu © Pidzej
Widoków na Jezioro jakichś spektakularnych nie było
Widoków na Jezioro jakichś spektakularnych nie było © Pidzej
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Pidzej
Gdzieś po drodze
Gdzieś po drodze © Pidzej
Jakieś widoczki
Jakieś widoczki © Pidzej
Tuż przed zjazdem na asfalt
Tuż przed zjazdem na asfalt © Pidzej
W Kornatce
W Kornatce © Pidzej
Zjazd do rozświetlonych Dobczyc
Zjazd do rozświetlonych Dobczyc © Pidzej

NACHY SREDN: 4%
NACHY MAX: 18%
WYSOK MAX: 444
14.35 - 19.40
0,2l
2 jabłka
Serwis: pompowanie opon


Kategoria ^ UP 1000-1499m, > km 050-099, Serwis, Terenowo

Miasto

d a n e w y j a z d u 24.68 km 0.00 km teren 01:29 h Pr.śr.:16.64 km/h Pr.max:44.00 km/h Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:108 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Piątek, 7 października 2016 | dodano: 07.11.2016




Odpoczynek w Parku Kleparskim


Nad Wisłą


Nad Wisłą

NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 4%
WYSOK MAX: 223
17.25 - 19.10
0,15l
jabłko
Serwis: klejenie siodełka i gumki BB7, pompowanie opon, szycie torebki


Kategoria > km 010-049