W 2 godziny z lipca wrzesień
d a n e w y j a z d u
87.70 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
Myślałem że coś więcej dziś pojeżdżę, WTR na zachód. Wyszło jednak tylko tyle. Z początku porno i dusno. Dosłownie tropiki, a zachmurzenie narastało. Czyli wiadomo co się święci. Pojechałem WTR do Tyńca i za Skawinę. tam przepłynąłem się promem. Potem dojechałem nad zalew w Budzyniu (obok Kryspinowa). Tam skasowali mnie na 15zł, bo się okazało że plaża prywatna... No a jak już zapłaciłem, to się wykąpałem ;) Miałem kąpielówki w sakwie po Balatonie jeszcze. Patrzyłem tylko na radarach jakie gówno idzie znad Czech do Polski. No i zaczęło kropić a potem padać. Utknąłem przez to na przystanku koło lotniska na 2h. Potem wróciłem do Krk ścieżką wdłuż Rudawy, a następnie przejechałem się Młynówką wte i nazad. Mało kto wie Młynówka Królewska to jest chyba jeden z najdłuższych w Polsce parków, jeśli nie najdłuższy. Ma on 8km i ciągnie się wąskim pasem wzdłuż dawnego koryta potoku, który zasilał Kraków w wodę pitną/gospodarczą. W trakcie tego deszczu w 2 godziny zrobił się z lipca wrzesień. Z 30 ochłodziło się do 20 stopni.
https://photos.app.goo.gl/4neaqcvfHNavhH5Y9
https://connect.garmin.com/modern/activity/19853581586
https://connect.garmin.com/modern/activity/19860320100
8.10 - 22.25
Kategoria > km 050-099