Złote Wierchy i Okrągła
d a n e w y j a z d u
118.40 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:62.00 km/h
Temperatura:32.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
https://photos.app.goo.gl/iY8oGuK7scmdDivaA
https://www.alltrails.com/explore/map/16-08-2024-zlote-wierchy-i-okragla-97250eb?u=m&sh=qek9hh
Plan był zupełnie inny: Turbaczyk. A wyszło tak że dziś dokończyłem niedokończone sprawy z wczoraj, tj. zaliczyłem dwa tytułowe szczyty których nie chciało mi się zaliczać wczoraj.
Wyjazd po 10tej. No trochu późno ale może się uda zaliczyć
ten Turbacz? Plan jest niby taki żeby atakować grań Gorców drogami stokowymi z
Koninek. A jak się nie uda to może chociaż Stare Wierchy, tak żeby liznąć
Gorców? Wszak w schronisku na Starych Wierchach też pewnie mają naleśniczki i piwko. Jest porno i dusno. Idzie powoli żeby nie powiedzieć bardzo powoli. Do
tego zmęczony jestem nieźle po wczorajszem. Piję tylko energetyka za
energetykiem i wlokę się jak emeryt. W Mszanie jestem po 15tej i nie, to nie ma
sensu. Zanim zjem kebaba będzie 16ta. W Koninkach gdy wjadę na szlak 17ta. Na
Turbaczu 19ta. Gdy zjem naleśniki, wypiję piwo i odpocznę – 20ta. I zachód
Słońca. Zjazd w ciemnościach, w cywilizacji 21sza, w domu o 1szej w nocy……. I te
wszystko założenia, to pod warunkiem że nie będzie burzy (a może być, są
podejrzane chmury na horyzoncie). Nie, bez sensu. O 7-8 trzeba było wyjechać to
by to miało sens. Tak więc wciągam nieśpiesznie tego kebaba, i obmyślam plan B.
Uwielbiam tego kababa w Mszanie. Mały w cenie dużego :) Plan B jaki mi
przychodzi na myśl to te dwie tytułowe górki. Nie jest to może plan wielce
ambitny, raptem ze 2km terenu, ale nie zawsze musi być ambitnie. Obieram więc
czerwony szlak. Na dobry początek zaliczam ławkę Ambrożego, 420m n.p.m. :) No
szczyt to to nie jest, ale dobra i ławka :) Potem łagodny podjazd leśną drogą,
i wreszcie kawałek cienia, lasu. To był świetny wybór bo na Turbacz to brakło
by mi nie tylko czasu (dnia), ale i sił. Złote Wierchy, zdobyte! Całe 536m n.p.m!!! Drzemka na łące. Potem zawijas w prawo, i zjazd. W dół przez las,
potem przez pola. Przede mną wyłania się drugi cel. Okrągła, 625m n.p.m. Na nią
żaden znakowany szlak nie prowadzi. Kawałek przed asfaltem dostrzegam strrrromą ścieżkę w górę, w prawo. Zaatakuję nią Okrągłą, choć pierwotnie chciałem inną
drogą. No wypych konkretny. Ale w sumie to samo miałem wczoraj, tylko że w
dawce x10, i z burzą na plecach ;) Więc się nie przejmuję. Fajny taki
bikeclimbing. Jak za starych dobrych czasów, gdy się zaliczało te szczyty
nałogowo ;) Techniki różne. Gdy zwykłe pchanie nie wchodzi w grę, moja
sprawdzona metoda to: zacisnąć hamulce - krok do przodu – wypych roweru siłą
rąk, do wyprostu – hamulec – krok – wypych rękami i tak na zmianę. Można też
rower ciągnąć a nie pchać. Prawą ręką łapię wtedy za sztycę. Największe
stromizny – rower bokiem, o korzeń, o drzewo zahaczyć, byle tylko nie spadł. I
stopy też zahaczać o kamienie, korzenie. Super zabawa :) Pod warunkiem, że nie
ma burzy na plecach. Docieram tą stromizną do niedużej łąki. Chwilka
odpoczynku, i kolejną stromą ścieżką bystro pod górę. Za kawałek wreszcie
wypłaszcza się, i uroczyście podjeżdżam może ze 100 metrów, przed samym
szczytem :) Myślałem że będę musiał się zadowolić fotką roweru przy betonowym
słupku, który wyznacza szczyt. Lub wręcz odnaleźć najwyżej rosnące drzewo, i
zrobić zdjęcie opartego o nie roweru. Tak przecież bywa na mało znanych,
pomniejszych szczytach. A tu oprócz betonowego słupka, i kilku potężnych
drzew jest też ładna drewniana tabliczką „Okrągła 625m n.p.m.” a nawet dwie
miniławeczki! Zjazd drogą którą planowałem pierwotnie wjechać. Która jest zaznaczona na
mapie Compassu jako droga. I faktycznie DROGĄ JEST. Łagodnie nachylona,
zjeżdżalna i częściowo podjeżdżalna na rowerze… Ale i tak podobała mi się ta
wspinaczka zboczem ;) Kiedyś tak na Luboń Wielki się wspinałem ;) Zjazd tak
samo jak wczoraj, asfaltem stromo w dół do Mszany. Zakupy w Biedrze. Do domu
powrót dla odmiany przez Kasinkę Małą, Pcim, Myślenice, i przez Pogórze
Wielickie w poprzek do Krk.
Zaliczone szczyty:
Przeł. Wierzbanowska 502
Przeł. Wielkie Drogi 562
Złote Wierchy 536
Okrągła 625
10.05 - 00.0
Kategoria > km 100-149, Terenowo