Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Lubomir !!!

d a n e w y j a z d u 99.00 km 6.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura:22.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Czołg
Piątek, 5 lipca 2024 | dodano: 11.07.2024



Dlaczego 3 wykrzykniki w tytule? O tym za chwilę. Przeca niewysoka górka na której byłem wiele razy.

W piątek udało mi się wyrwać z pracy o 15tej i uznałem to za dobrą okazję żeby zaatakować Lubomira. Raz w roku odwiedzić wypada. A w ub. roku nie byłem, ostatni raz w 2022. Upał póki co piekielny (ale to ulegnie zmianie). W Wieliczce wciągam kebaba, a potem wciągam słynną ściankę Kopernika. Tzn. stromy podjazd z centrum Wieliczki do Sierczy, z kocich łbów, maxy pod 20%. Trzeba trochę pojeździć na młynku. Nie po to bowiem płaciłem za korbę z 3 tarczami żeby używać tylko dwóch ;) Dojazdówka asfaltem przez Dobczyce, Wiśniową. Szybkie tankowanie (energetyka) w Biedrze. Pogoda ulega zmianie, zachmurza się całkowicie, ale prognozy deszczu nie przewidują. Za Wiśniówą skręcam w prawo, na Kobielnik. Póki co nabieram wysokości asfaltem. Kilka zakrętów i wiadro potu dalej, jestem na przeł. Jaworzyce. 576m n.p.m. Znam już na pamięć te wysokości, tyle razy te góry zjeździłem. Godz. 18.40, czyli czas dobry, do zmroku daleko. W prawo dalej stromo asfaltową dróżką przez przysiółki. Wszędzie nasrane tablic „droga prywatna”, „zakaz wjazdu”. Ale to są jakieś spory, wojenki mieszkańców. Prawdopodobnie zazdroszczą oni właścicielom funkcjonującego na końcu asfaltu pensjonatu „Gościniec pod Lubomirem”, i stąd te złośliwości. Za tym hotelikiem asfalt się kończy i zaczyna właściwa część wycieczki, tj. przejazd szlakiem. Upuszczam powietrza z oponek, znowu zrzucam na młynek. I mniej lub bardziej zgrabnie wspinam się szutrową, wijącą się serpentynami drogą. Za szlabanem szlak przybiera formę typowej już beskidzkiej leśnej drogi, pełnej kamieni, korzeni i kolein. Jak zawsze co chwila odpoczywam. I tu właśnie, na ostatnich kilkuset metrach już nie jest tak jak zawsze :) Bo zawsze ostatnie najstromsze 300-400-500m podprowadzałem, i nie widziałem perspektyw na podjechanie tego. A dziś? No odpoczynków co nie miara, ale WSZYSTKO WCIĄGNIĘTE, co do metra!!! Pierwszy raz w życiu. Ale jak mi się to udało? Nie wiem. Nachylenie przecież się nie zmniejszyło, a Lubomir się nie zapadł. Mam pewne hipotezy:
- większa masa kierowcy, >100kg, i większy nacisk na tyle koło, lepsza trakcja
- szersze opony, 2,25”
- zablokowany w obniżonej pozycji widelec
- kamienie którymi kiedyś wysypano tą drogę częściowo wsiąkły w ziemię
A pewnie jest to połączenie wszystkich 4 czynników. W każdym razie jestem mega zadowolony :) Na szczycie krótka pauza pod obserwatorium. Temp. ledwie 13’C! Ale wysiłek taki, że jest to przyjemna temperatura. Ogólnie na szlaku pustki, ze 4 osoby widziałem na odcinku do Lubomira, a potem to już zero. Rozpoczynam nieśpieszny zjazd, przez Łysicę do schroniska na Kudłaczach. Na zjeździe poszło mi już trochę gorzej. Nie wszystko zjechane, zabrakło odwagi. A zdarzało się zjechać całość. No ale nie można mieć wszystkiego, raz idzie lepiej pod górę, a raz w dół. Po drodze pauza na ławeczce w punkcie widokowym. No tutaj to widoki są iście nieziemskie – foto tytułowe. Końcówka zjazdu na Kudłacze już w półmroku. Szybki zlot asfaltem serpentynami do Pcimia. Tankowanie w Biedrze, dorzucanie atmosfer do oponek. I potem raz jedną, raz drugą stroną Raby do Myślenic. Przejeżdżam jeszcze tylko przez rozimprezowane Zarabie, no i trzeba dociągnąć jeszcze 30+km w poprzek przez hopki Pogórza Wielickiego. Borzęta, Gorzków, Koźmice Wielkie. Przyjemna, ciepła noc i rozgwieżdżone niebo. W domu przed pierwszą. Udana wycieczka, mała górka a cieszy. Ilość MTB w MTB: 6km / 99 km = 0,06. Czyli 6% MTB w MTB. Taki mój standard D:

https://photos.app.goo.gl/sxkxcHCQrFrY1qMP6

https://www.alltrails.com/pl-pl/explore/map/5-07-2024-lubomir-d3d9446?u=m&sh=qek9hh


Kategoria > km 050-099, Terenowo


komentarze
Rowerowy Gość | 22:21 poniedziałek, 15 lipca 2024 | linkuj A przed 2022 rokiem też bywałeś na Lubomirze? Napisałem do cb na Messengerze :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa wbree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]