Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Zakopane

d a n e w y j a z d u 236.40 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:60.00 km/h Temperatura:20.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Sobota, 25 maja 2024 | dodano: 26.05.2024



No wreszcie udało mi się dotrzeć do Zakopanego :) Aby tego dokonać wstać musiałem o nieludzkiej jak dla mnie porze, godz. 6.00. Wyjazd 6.45. Pogoda z samego rana bardzo ciepła, chwilowo prawie upalna. Straszyli jednak w godzinach popołudniowych wielkimi burzami. I rzeczywiście, już za Wiśniową na błękitnym do tej pory niebie zauważyłem pierwsze wyłaniające się zza górskich grzbietów piętrzące się wysoko, burzowe bałwany. W Mszanie zakupy w Biedrze a w Rabce znad Gorców spływa wielka ciemna chmura ze smugami opadowymi. Ale Rabkę minęła bokiem, chyba tylko nad górami padało. Wciągam cheesburgera w moim ulubionym bistro na dworcu i lecę dalej. Dolna część Rabki cała rozkopana, jeden wielki plac budowy. Ma to związek z odbudową nieczynnej linii kolejowej. Obieram DW na Czarny Dunajec. Teraz różnego rodzaju chmur jest już mnóstwo, niebieskiego nieba coraz mniej. Chwila wahania czy nie skrócić trasy i nie odbić w Sieniawie na N. Targ. Ale nie, planem jest Zako. Wspinam się zatem na przeł. Pieniążkowicką. Stąd pierwszy widok na panoramę Tatr w całej okazałości. Chwilowy powrót Słońca. Oczywiście to tylko punktowe polepszenie pogody, dziura w niebie bez chmur ;) Bo dookoła jest coraz bardziej grubo. Śledzę oczywiście radary burzowe. Co nie dziwne w Czarnym Dunajcu wjeżdżam wreszcie pod jedną z chmur, i dopada mnie deszcz. Na szczęście przelotny, 15 minut, przeczekałem pod dachem. Gdy pogoda stabilizuje się jadę dalej. Przed Chochołowem ciekawostka – mini elektrownia wodna na Czarnym Dunajcu. Pierwszy raz ją widzę. Woda spiętrzona jest tu w małym kanale, i wpada poprzez kraty do budyneczku, z którego dobiega buczenie, zapewne turbin. Mijam pełen drewnianych chat Chochołów, jeszcze tylko Witów i jestem u celu. Oczywiście z prawej, znad SK znowu coś nadciąga i grzmi. Do Zako docieram jednak suchy. W sumie to marzę tylko o jednym – żeby coś opierdolić :) Dla odmiany bar mleczny zamiast kebeba. Schabowy zestaw 30zł, kompot 6zł?! No to nie są raczej ceny jak w barze mlecznym. Dla porównania w Mszanie D. jest restauracja (nie bar mleczny z dofinansowaniem) gdzie za 20zł jest schabowy + rosół, i kelnerka przynosi jedzenie do stolika a nie wydają z lady i wrzeszczą przez głośnik "NUMER XX!!!". Ale mniejsza o to. Pieniądze się nie zgadzają ale kalorie już tak :) Przejazdem coś tam zwiedzam i muszę wracać, bo 17ta, tak żeby w domu być koło 1szej (yhy). Pogoda stabilizuje się chyba na dobre. Z obserwacji nieba oraz map burzowych wynika że wszystko co najgorsze poszło dalej na północ, nad Kraków. A kolejne co naciera z południa jest hen daleko, na Węgrzech. Jest chłodno, rześko i przyjemnie. Do N. Targu jadę bocznymi drogami, to z jednej, to z drugiej strony Zakopianki. Zahaczam luknąć na odwiert gejotermalny w Szaflarach. N. Targ, kawałek niestety trzeba krajową szosą, do Klikuszowej. Wciągam podjazd na przeł. Sieniawską, ostatni rzut oka na panoramę Tatr. Z górki na pazurki, Sianiawa, Raba Wyżna, Rabka, zapada zmrok. Wciągnął bym coś jeszcze dobrego ale może dotrwam do Mszany, wszak ciągle jest w dół. W Mszanie kebab 24/h :) Skoro „mały kebab” jest taki duży to ciekawe jak duży jest duży… Trzeba jeszcze wymęczyć pozostałe 50km do Krk. Chłodek już niezły, 8 stopni a ja mam tylko krótkie spodenki. Jakoś to idzie, dwa podjazdy, przeł. Wielkie Drogi, długa prosta w dół do Dobczyc. Ratunkowa kapsułka kofeiny żeby nie usnąć. Wystarcza, usnąłem dopiero w domu. Dowlokłem się przed 2gą w nocy :)

Udana wycieczka, nóżki poczuły, zapowiadany burzowy armageddon jakoś mnie ominął, testy nowego licznika marki „ BICYCLE COMPUTER” przebiegły pomyślnie. Skusił mnie ceną, 49zł za licznik z podświetleniem.

https://photos.app.goo.gl/NNVkfEXj9AnqUWje6

https://www.alltrails.com/pl-pl/explore/map/map-may-26-2024-edf0320?u=m&sh=qek9hh

6.45 - 1.50


Kategoria > km 200-249


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dajaj
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]