Czołg październik (zbiorówka)
d a n e w y j a z d u
404.58 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Czołg
https://photos.app.goo.gl/GyqUMPF9EpfXhLew5
Z historii Cube'a: Po roku od pęknięcia sprężyny powrotu i roku jazdy z gumkami recepturkami na zacisku, mój BB5 na tylnym kole ostatecznie wyzionął ducha. Coś się wewnątrz zaklinowało, zablokowało, chodzi bardzo opornie. Nie bardzo chciało mi się go rozbierać. Nie bawiłem się w żadne półśrodki, i za kwotę 79,70 EUR nabyłem drogą kupna nowiutki BB7, wersja BOX z tarczą 200mm (zbędna, pójdzie na Allegro). Montując ten hamulec w rowerze wartym max 500zł podniosłem jego wartość do 850zł :) Ale jak mówią stare mądrości: "biednego nie stać na tanie rzeczy", "co tanie to drogie, co drogie to tanie" itp. itd. Przy okazji kupiłem zestawy gumek do BB7, i wymieniłem te stare, trzymające się na butaprenie, w przednim heblu.
4.10 3,95km ino praca
5.10 4km ino praca
6.10 ~28km praca +sąd, deszcz
7.10 21,63km sąd +praca, bez deszczu
8.10 3,84km ino praca, zimno
11.10 3,95km ino praca +przeziębienie. Kuracja rowerem nie pomogła, i niedzielnymi Katowicami tylko pogorszyłem sprawę. Gripexu nie należy też popijać zimnym piwem.
12.10 4,19km ino praca +j.w.
13.10 4km ino praca +j.w.
14.10 4,47km ino praca +j.w., przeziębienie
15.10 66,17km praca +miasto wieczorem (Bronowice), ciepło
16.10 42,48km M1 +miasto +kiełbaska z Nyski, chłodno. Mieszkam w Krk ale jadłem pierwszy raz w życiu. Co tu dużo mówić, chyba się od tych kiełbasek uzależniłem, teraz prawie zawsze podczas wieczornej przejażdżki po mieście zahaczam o Halę Targową ;)
18.10 33,08km praca +miasto wieczorem (Bonarka)
19.10 25,24km praca +okulista wieczorem
20.10 3,98km ino praca
22.10 4,12km ino praca
25.10 45,82km praca +miasto (Bronowice) +Nyska, zimno
26.10 3,93km ino praca
27.10 36,55km praca +miasto wieczorem (Zakopianka) +Nyska, ciepło
31.10 65,18km cmentarz +tor kajakowy +Las Wolski +Kopiec nocą +miasto, ciepło
Kategoria Zbiorówka :(