Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Zapierdalacz maj (zbiorówka)

d a n e w y j a z d u 475.07 km 0.00 km teren h Pr.śr.: km/h Pr.max:0.00 km/h Temperatura: HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy: m Kalorie: kcal Rower:Zapierdalacz
Sobota, 1 maja 2021 | dodano: 16.05.2021



https://photos.app.goo.gl/5GBCZMTJbjzkXiMK9

1.05 75,8km Tyniec, Las Wolski, miasto. 25'C
3.05 68,54km Las Wolski, Tyniec, miasto. Tak trochę w innej kolejności ;)
20.05 25,52km miasto, po komputer do AMSO (zdjęcie powyżej ;) )
24.05 87,84km Tyniec x2, sporo po mieście, powrót w deszczu
26.05 92,91km WTR do Niepołomic, potem sporo po imprezowym Krakowie. 20'C, 18.05 - 1.30
27.05 40.28km ino miasto wieczorem
30.05 55,57km Tyniec, tor kajakowy, odrobina MTB na szosówce na Sikorniku i pod Kopcem Kościuszki
31.05 28,61km ino miasto na szosówce

Poniższe zdjęcia ukazują wiekopomną inwestycję, brakujące ogniwo krakowskiej infrastruktury rowerowej. Po 20 (?) latach udało Im się, dopięli swego, pokazali na co Ich stać. Wybudowali brakujący asfaltowy łącznik między kładką w Tyńcu a ścieżką rowerową przy jezdni. Tym samym krakowscy rowerzyści nie będą już musieli, jak dotąd przez 20 lat, brodzić przez błoto po błotnistej łące żeby przedostać się na drugą stronę Wisły w Tyńcu. Chylę czoła i przekazuję wyrazy uznania. Łącznik nie jest co prawda kompletny, górna część drogi w dalszym ciągu pozostała gruntowa, ale tam jest w miarę OK. W błocie tonęła tylko dolna część tej drogi. Nie od razu w końcu Kraków zbudowano. Nie od razu zbudowano 200 metrową asfaltową alejkę. Jeszcze kolejne 20lat i wybudują drugą 100 metrową połówkę. A za 40 lat położą asfalt na betonowych koślawych płytach prowadzących na kładkę od drugiej strony Wisły. Patrzcie i podziwiajcie ten kunszt inżynierii, dzieło potęgi ludzkiego umysłu:









Kategoria Zbiorówka :(


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa wczet
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]