Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód.
d a n e w y j a z d u
100.03 km
0.00 km teren
h
Pr.śr.: km/h
Pr.max:0.00 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Zapierdalacz
https://photos.app.goo.gl/F77w27EbcYEBCJKf8
Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód. Nie jeździć WTR na zachód.
Znowu zapomniałem żeby nie jeździć WTR na zachód. Bo to prostu nie ma sensu. Dalej jak do Tyńca nie ma po co się zapuszczać. Brak oznaczeń, jakieś objazdy, strzałki namalowane sprajem na asfalcie, wiecznie rozkopane wały, szutrowe, dziurawe drogi. Syf, kiła i mogiła. Czarnobyl i Hiroszima. Covid i zgnilec amerykański pszczół.
Dojechałem ścieżką po wale pod tor w Tyńcu. Potem jakimś kamienistym duktem przebiłem się pod autostradą, i asfaltem pod klasztor w Tyńcu. Oznaczeń oczywiście nie ma, w telefon trzeba patrzeć. Dotarłem jeszcze do Skawiny i tam się zaczęło. Jakieś objazdy, mapki, pomalowane na słupkach, asfalcie. Inormacje o przebudowie wału i braku przejazdu. Zignorowałem je i z 5 km tłukłem się 10km/h po błocie na koronie wału. Potem ze 3km z buta, po leśnych ścieżkach. Po zachodzie Słońca dotarłem wreszcie do asfaltu, i zobaczyłem podejrzanie wyglądający budynek na wzgórzu. No tak, to klasztor w Tyńcu, od tej strony nigdy go nie widziałem ;) Zrobiłem więc pętelkę. Nie miałem siły walczyć z tą WTR. Z powrotem po wale do Krakowa, mostem na drugą stronę Wisły, i wałem po drugiej stronie do Lasku Wolskiego. Wciągnąłem podjazd Aleją Wędrowników, nie było łatwo, po kontuzji kolana unikam podjazdów ale trzeba wreszcie zacząć je męczyć. Wjechałem na Kopiec, chyba pierwszy raz w życiu na szosówce ;) Na oponach 28 jest spoko, tylko na ostatnim, najwyższym pięterku raz uślizgnęło mi się tylne koło. Na zjeździe to najwyższe pięterko wolałem jednak sprowadzić, resztę zjechałem. Dokrętka po mieście do 100km.
Chyba wolę jednak po raz 37 WTR na wschód po most w Ispinie albo 23 raz pod most w Koszycach, niż się męczyć z WTR na zachodzie, której de facto nie ma.
13.45 - 23.30
Kategoria > km 100-149