Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Z wiatrem do Tarnowa

d a n e w y j a z d u 86.87 km 0.00 km teren 02:48 h Pr.śr.:31.03 km/h Pr.max:64.00 km/h Temperatura:7.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:607 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Piątek, 24 lutego 2017 | dodano: 02.03.2017



W ostatnich dniach włączył się w Polsce atomowy wiatr z zachodu, który, zgodnie z prognozami, właśnie dziś miał osiągnąć apogeum. I tak też się stało. W nocy obudził mnie hałas trzeszczącego i z trudem opierającego się naporowi wiatru okna (mam okno na zachód). W Krakowie podobno w porywach było do 105km/h! Taka a nie inna aura znacznie ułatwiła wybór dzisiejszej trasy ;) Tarnów.
Wyjechałem po 14 i przez Bieżanów (tu przez chwilę kropiło) dobiłem do krajówki. Na wjeździe na nią średnia była w okolicach 24,5. No i tu się zaczęło :) Ciężko to opisać słowami, czysta rowerowa ekstaza! Nieco tylko zakłócona niedomaganiami sprzętu - nie było czym dokręcać na zjazdach :/  Napęd tak zajechany że nie wchodzi najmniejsza koronka w kasecie, wskutek czego najwyższe przełożenie mam 40-14. Powietrze niesamowicie przejrzyste, góry widać było pięknie. W Bochni średnia już ponad 30. Z tego co pamiętam na obwodnicy miasta jest mały podjazd. Aby go ominąć więc, pojechałem przez centrum. Ale to był chyba zły pomysł, bo korek nieco mnie przyhamował. Do Brzeska i Wojnicza wjeżdżał więc nie będę a pauzy robił głównie gdy złapie mnie czerwone światło ;) Na szczęście za Bochnią zjazdy są łagodniejsze i nie brakuje mi już przełożeń. Gdzieś w połowie drogi pochmurna z początku aura ustępuje Słońcu i robi się naprawdę ładnie. Na moście na Dunajcu dłuższa przerwa. W międzyczasie znów zachmurzyło się, chmury nad rzeką wyglądały naprawdę groźnie (zdjęcie). Dziś w ogóle było niemal dokładnie tak jak rok temu. Z tą tylko różnicą, że zamiast kilkunastu stopni było poniżej 10. O tym że zbliżam się do Tarnowa przypomina mi samochód zajeżdżający drogę przed światłami. Tutejsi kierowcy nienawidzą rowerzystów, trzeba uważać. Do miasta docieram koło zachodu Słońca, ze średnią ok. 32km/h! Tak się rozpędziłem że przegapiłem skręt do centrum ;) Wskutek czego musiałem nadłożyć kawałek obwodnicą i skręcić dopiero na następnym węźle. Może to i lepiej bo wjazd tu jest bardzo przyjemny, tzn. ani metra ścieżki rowerowej :) Tzn. byłby przyjemny, bo tym razem jakaś baba puknęła mnie zderzakiem (tablicą rej.) w tylne koło... Coś tam machała łapami, nie mam pojęcia o co jej chodziło. Może po prostu przepraszała? Nie wiem i wolę nie wiedzieć, ledwo mnie musnęła więc żadnych strat. Na dworcu koło wpół do szóstej, w sam raz, pociąg o 18.13. Tu znowu mała przygoda, wchodzę na dworzec, opieram rower o ścianę i idę do kasy, kilka metrów obok. Kolejka, czekam więc cierpliwie co jakiś czas zerkając na rower. To samo robi ochroniarz (albo SOKista, nie wiem), jest nim wyraźnie zainteresowany. Mam wreszcie bilet, idę po rower a ten się przyczepia... W kulturalnych acz stanowczych słowach straszy mandatem, akcją antyterrorystów za 80 tys. zł, kończąc jednak na pouczeniu. Że niby nie wolno zostawiać bagażu (roweru też) bez opieki, bo może ja tam bombę przemycam. Wychodzi na to że trzeba stać z rowerem w kolejce. OK, tak zrobię następnym razem. Odpoczywam chwilę w parku i bez żadnych już przygód wracam pociągiem (bardzo wygodnym "kiblem") do Krakowa, tym razem wysiadam w Płaszowie. W domu przed ósmą, średnia spadła do 31.
Udana wycieczka, niby tylko Tarnów ale na długo zapadnie w pamięci :)

Kierunek: Tarnów
Kierunek: Tarnów © Pidzej
Widoczność była dziś niesamowita!
Widoczność była dziś niesamowita! © Pidzej
Na skrzyżowaniu z DK75
Na skrzyżowaniu z DK75 © Pidzej
Czerwone światła były pretekstem do chwili odpoczynku
Czerwone światła były pretekstem do chwili odpoczynku © Pidzej
W Bochni
W Bochni © Pidzej
Za Bochnią
Za Bochnią © Pidzej
Przed rondem w Brzesku
Przed rondem w Brzesku © Pidzej
Nad Dunajcem. Chmury wyglądały groźnie
Nad Dunajcem. Chmury wyglądały groźnie © Pidzej
Selfie z mostu
Selfie z mostu © Pidzej
Do Tarnowa już niedaleko
Do Tarnowa już niedaleko © Pidzej
Kościół w Tarnowie
Kościół w Tarnowie © Pidzej
Dworzec w Tarnowie
Dworzec w Tarnowie © Pidzej
Powrót pociągiem
Powrót pociągiem © Pidzej

NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 6%
WYSOK MAX: 267
14.15 - 19.40
0,8l
3 wafelki


Kategoria Powrót pociągiem, > km 050-099


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]