Większa północna pętelka
d a n e w y j a z d u
133.15 km
0.00 km teren
06:30 h
Pr.śr.:20.48 km/h
Pr.max:50.50 km/h
Temperatura:10.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1144 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Większa, bo zwykle w ramach popołudniowej wycieczki najdalej na północ zapuszczałem się do Skały/Słomnik. Dziś natomiast przejechałem się nieco dalej do Wolbromia/Miechowa (DW783 na tym odcinku jeszcze nie jechałem). Właściwie to traska ta chodziła mi po głowie od wiosny.
Wyjazd koło południa, przelatuję przez miasto chyba najkrótszą możliwą drogą i obieram DW794. Przed Skałą najcięższy dziś podjazd, z 200 na 400m n.p.m. Temperatura ok. 10 stopni ale jakoś tak pochmurno/ponuro. W Skale krótka przerwa i dalej, na Wolbrom. W Trzyciążu najwyższy punkt dzisiejszej trasy, droga wspina się tu na ~450m n.p.m. W Wolbromiu jakiś debil zajechał mi drogę i otarłem się o krawężnik, na szczęście obyło się bez gleby. Może celowo a może mnie nie zauważył, nie wiem. Mała pauza na rynku i skręcam w nieznaną mi jeszcze drogę. Zachód Słońca na wyjeździe z miasta. Droga okazuję się być bardzo fajna, pagórkowata i obsadzona drzewami, widać na zdjęciach. W Miechowie już całkiem ciemno. Mała przerwa w centrum i do domu, krajówką. DK7 jak zawsze jedzie mi się fajnie. Po drodze zajeżdżam jeszcze na rynek w Słomnikach i dokręcam trochę po Krakowie. Udana wycieczka.
Pierwsze wapienne skałki za Krakowem © Pidzej
Jesienne sady © Pidzej
Dw794 © Pidzej
W Skale © Pidzej
Dw794 © Pidzej
Na jednym z licznych podjazdów © Pidzej
Lasek przed Wolbromiem © Pidzej
Takie tam © Pidzej
W Wolbromiu © Pidzej
Pole kapuchy © Pidzej
Dw783 © Pidzej
Dw783 © Pidzej
DW783. Bardzo fajna droga © Pidzej
W Miechowie © Pidzej
Powrót krajówką © Pidzej
W Słomnikach © Pidzej
Wawel © Pidzej
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 9%
WYSOK MAX: 445
12.05 - 20.00
0,1l
4 (duże) jabłka, 2 wafelki
Zaliczone gminy: 1
Małopolskie: 1
Gołcza
Kategoria ^ UP 1000-1499m, > km 100-149