Działka + Bochnia
d a n e w y j a z d u
74.38 km
0.00 km teren
03:26 h
Pr.śr.:21.66 km/h
Pr.max:41.00 km/h
Temperatura:7.5
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:502 m
Kalorie: kcal
Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Dłuższa przerwa wpadła, prawie dwa tygodnie jeździłem tyle co nic (pomimo nie najgorszej pogody). Ale chyba dobrze mi ona zrobiła, bo wróciła ochota na rower i przejechałem jakąś dłuższą traskę.
Ale najpierw na działkę. Przenieść (ze zlikwidowanej innej działki) takie 4 betoniki (połówki płytek chyba) do utwardzenia nawierzchni koło domku. Trzy pierwsze ważyły trochę ponad 20kg a ostatnia była jakaś niestandardowa, większa - niecałe 30kg. Odległość jakieś 150m. Masakra, ledwo to przytargałem, totalny brak siły :D Jak niosłem tą ostatnią to odpoczywałem po drodze chyba 3 razy :D Ale co się dziwić, odkąd zacząłem w 2011 jeździć na rowerze schudłem jakieś kilkanaście kg - z prawie 90 do nieco ponad 70.
A potem do Bochni. Jechało się bardzo fajnie po takiej przerwie, ale miałem takie jakby wrażenie że przez te dwa tygodnie coś mnie ominęło. No tak, chyba przegapiłem najpiękniejszą, najbardziej kolorową część jesieni. Liści na drzewach coraz mniej. W Bochni dla odmiany zamiast na rynku odpocząłem na jakimś małym skwerku. Wg. mapy Plac Turka się on nazywa. W drodze powrotnej łapie mnie zmrok i zderzam się z czymś dużym i czarnym - jakimś żukiem jak się okazało. Zrobiłem mu zdjęcie i przeniosłem poza drogę bo coś się nie ruszał :( Może nie przeżył zderzenia?
Połóweczka płytki © Pidzej
A to ta większa połóweczka, musiałem odpocząć po drodze :D © Pidzej
Przyniesione © Pidzej
Samochodem 22min., rowerem 1godz. 22min. Pierwszy raz widzę tą tablicę, musieli niedawno postawić © Pidzej
Jesienna DK94 © Pidzej
Jesień © Pidzej
Jesienna Raba © Pidzej
Odpoczynek na Placu Turka w Bochni © Pidzej
Raba w Bochni © Pidzej
Wspomniany żuk © Pidzej
NACHY SREDN: 2%
NACHY MAX: 5%
WYSOK MAX: 270
14.20 - 19.00
0,7l
pączek, wafelek
Kategoria > km 050-099, Działka