Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

GOP, Opole, Wrocław

d a n e w y j a z d u 286.89 km 0.00 km teren 16:38 h Pr.śr.:17.25 km/h Pr.max:40.50 km/h Temperatura:25.0 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:1074 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Czwartek, 3 września 2015 | dodano: 05.09.2015


Na dziś zaplanowałem sobie wycieczkę do Opola/Wrocławia, zależy jak się będzie jechało. Wyjazd przed świtem, po 2. Pada deszcz, za Krakowem przestaje. Na Śląsk pojadę DK79. Dość ciepło, zanotowane min. to 13'C. Ze względu na duże zachmurzenie wschód Słońca ciężki do zidentyfikowania, ale można przyjąć że w okolicach Chrzanowa. Tamteż śniadanie. Przyjemna do tej pory jazda kończy się wraz z pierwszymi debilnymi zakazami dla rowerów w okolicach Jaworzna. Nie wiem czemu na Śląsku nie lubią rowerów. Trochę łamiąc zakazy, trochę innymi drogami, trochę po ścieżkach/chodnikach docieram do Katowic. I tu zaczyna się samochodowa masakra, wielopasmowe drogi i ruchliwe skrzyżowania. Przy próbie przyspieszenia na środku jednego z nich spada mi łańcuch. No dosłownie w idealnym momencie :D Mam dość tej jazdy i czym prędzej ewakuuję się na ścieżkę rowerową. Mijam Chorzów, docieram do Bytomia (stuka 100km, dłuższa przerwa na rynku). Pogoda piękna się zrobiła. Naprawdę sporo czasu i nerwów kosztowało mnie przebicie się przez Górny Śląsk. Obieram DK94 i po wyjechaniu z GOPu wreszcie zaczyna się przyjemniejsza jazda. Z większych miasteczek mijam Pyskowice, Toszek, Strzelce Opolskie (wszędzie zaliczam ryneczki) i docieram do Opola. Tu dłuższa przerwa w czasie której podejmuję decyzję by atakować Wrocław. 200km stuka za Opolem, koło 16tej. Znowu trochę się zachmurzyło/ochłodziło i tak będzie do końca dnia. Tereny generalnie odludne. Na rosnących obok drogi topolach dostrzegam coś dziwnego. Jakieś wielkie kupy liści, czy gniazda ptaków? Przyglądam się bliżej, drzewa zaatakowane są przez potężne skupiska jemioły! Biedne drzewka. Nieźle zmęczony docieram do Brzegu (jakieś zakłady). Potem jest i Oława, w której łapie mnie zmrok. Droga dłuży się strasznie. Widać jednak światła kominów elektrociepłowni, to oznaka że Wrocław już blisko! W końcu jest, tablicę z nazwą miasta mijam o 20.40. Jadę na dworzec, kupuje bilety. Powrót TLK niestety z przesiadką i dłuższym oczekiwaniem w Katowicach. Do odjazdu (23.59) jakieś 2,5 godz. jadę więc coś pozwiedzać. Jest ładny rynek, niestety z zakazem dla rowerów, nie zabawiam więc tam długo. Nie wiem co oni mają z tymi rowerami. Resztę czasu spędzam na peronie. W pierwszym pociągu jest wypasiony wagon rowerowy, w drugim natomiast nie ma nawet przedziału dla rowerów (choć powinien być). Myślałem czy by nie dokręcić do 300km, jednak na przesiadce w Katowicach po prostu lało, w Krakowie natomiast padało więc odpuściłem. W domu jestem przed 8, dokładnie 29,5 godz. od wyjazdu. Udana wycieczka, kolejne wielkie miasto zaliczone. Średnia do Wro 17,5km/h, potem spadła przez jazdę po mieście.

Chrzanów
Chrzanów © Pidzej
Randomowa kopalnia
Randomowa kopalnia © Pidzej
Mysłowice
Mysłowice © Pidzej
Przez Katowice
Przez Katowice © Pidzej
Przez Katowice
Przez Katowice © Pidzej
Superjednostka
Superjednostka © Pidzej
Bytom
Bytom © Pidzej
Kierunek: Wrocław
Kierunek: Wrocław © Pidzej
Pyskowice
Pyskowice © Pidzej
Toszek
Toszek © Pidzej
Zaczynamy Opolskie
Zaczynamy Opolskie © Pidzej
Przyjemna droga
Przyjemna droga © Pidzej
Strzelce Opolskie
Strzelce Opolskie © Pidzej
Zaczynają się niemieckie nazwy miejscowości
Zaczynają się niemieckie nazwy miejscowości © Pidzej
Opole
Opole © Pidzej
Opole
Opole © Pidzej
Rzeka Odra (musiałem dodać Rzeka bo tytuł zdjęcia musi mieć min. 5 znaków O.o)
Rzeka Odra (musiałem dodać Rzeka bo tytuł zdjęcia musi mieć min. 5 znaków O.o) © Pidzej
Topole zaatakowane przez jemiołę
Topole zaatakowane przez jemiołę © Pidzej
Brzeg
Brzeg © Pidzej
Brzeg
Brzeg © Pidzej
Pierwszy raz w Dolnośląskim
Pierwszy raz w Dolnośląskim © Pidzej
Oława
Oława © Pidzej
Wrocław!
Wrocław! © Pidzej
Wrocław
Wrocław © Pidzej
Wrocław
Wrocław © Pidzej
Powrót pociągiem 1
Powrót pociągiem 1 © Pidzej
Powrót pociągiem 2
Powrót pociągiem 2 © Pidzej

RPM: ?
NACHY SREDN: 1%
NACHY MAX: 7%
WYSOK MAX: 314
2.15 - 7.45
13 - 31'C
2,45l
3 x 7days, 3 x banan

Zaliczone gminy: 9

Opolskie: 5
Dąbrowa
Lewin Brzeski
Olszanka
Skarbimierz
Brzeg

Dolnośląskie: 4
Oława - obszar wiejski
Oława - teren miejski
Siechnice
Wrocław


Kategoria > km 250-299, Powrót pociągiem, ! Wycieczka Sezonu 2015, ^ UP 1000-1499m


komentarze
Pidzej
| 12:26 poniedziałek, 7 września 2015 | linkuj Dzięki. Lubię kiedy przejechana trasa ładnie wygląda na mapie a ta wygląda fajnie ;)
Pidzej
| 09:00 niedziela, 6 września 2015 | linkuj Może faktycznie za mało jem i stąd taka słaba średnia ;)
lutra
| 16:59 sobota, 5 września 2015 | linkuj Ale trasa. A w dodatku ryneczki. :) W większych miastach przedzieranie się w ruchu miejskim, jest na pewno kłopotliwe. Niewiele jesz i ciągle masz moc. Dobry organizm. Ja przy takim jedzeniu przez dwadzieścia parę godzin, umarł bym siedząc bez ruchu na ławce w parku. ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa atkow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]