Pidzej prowadzi tutaj blog rowerowy

Droga jest celem

Bacówka na Obidzy

d a n e w y j a z d u 23.00 km 0.00 km teren 01:39 h Pr.śr.:13.94 km/h Pr.max:37.00 km/h Temperatura:31.5 HR max: (%) HR avg: (%) Podjazdy:482 m Kalorie: kcal Rower:Nawijacz asfaltu/szlakopomykacz własnej roboty (archiwalny)
Wtorek, 4 sierpnia 2015 | dodano: 07.08.2015


Miała być przeł. Obidza lub Eliaszówka ale wokoło krążyły burze. Dojechałem więc tylko do bacówki, do końca betonowej drogi i zaczęło kropić. Zawróciłem więc, i tak zajechałem wysoko, ponad 800m n.p.m. Zanotowany na podjeździe max to 20%!

Na podjeździe
Na podjeździe © Pidzej
Dookoła szalały burze
Dookoła szalały burze © Pidzej
Na podjeździe
Na podjeździe © Pidzej
Na podjeździe
Na podjeździe © Pidzej
Bacówka na Obidzy
Bacówka na Obidzy © Pidzej

RPM: 64
NACHY SREDN: 6%
NACHY MAX: 20%
WYSOK MAX: 826
12.20 - 14.20
26-37'C
0,7l


Kategoria > km 010-049, Piwniczna 2015


komentarze
rszper
| 07:30 środa, 12 sierpnia 2015 | linkuj serwus

po spędzeniu kilku urlopów w tamtych okolicach, podjazd pod Obidzę(Obidze?) zaczyna człowiekowi wychodzić bokami;) Za to zjazd tamtędy w nocy to jest to!

pzdr
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa tylem
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]